Zacznijmy od radosnej wiadomości: nareszcie udało mi się osiągnąć 7 z przodu. Chodzi o wagę oczywiście. 79,9 kg. Było nawet 79,6 kg, ale przed śniadaniem, więc się nie liczy. Przed chwilą się ważyłam i wykazało 79,8 kg, więc tendencja spadkowa.
Tyle, że właśnie zakończyłam ważną dla mnie znajomość, więc ta siódemka z przodu już nie cieszy tak jak rano...
A rano w pracy powiedziałam: "Dziś będzie fajny dzień, czuję to pod skórą". O ironio...
Także mam tą siódemkę. Teraz pewnie codziennie będzie coraz mniej. Nie zdziwię się, jeśli w sobotę (dzień ważenia) będzie 78 kg. Tak mam w sytuacjach stresowych...
A więc cieszę się i nie cieszę. Jest dobrze. Będzie jeszcze lepiej. Musi być. Jest do dupy, ale cały czas mam pozytywne nastawienie. Ot, wolny elektron... Panowie, czekam na propozycje... (suchar na dziś) :P.
Mam nadzieję, że chociaż Wam, Dziewczynki i Chłopcy (chyba widziałam jeden komentarz od mężczyzny), się wiedzie. Trzymam kciuki i ściskam mocno.
PS. Przepraszam, że dziś już nie jest tak radośnie jak wczoraj, ale... taki mamy klimat :).
PS2. Załączam dowód rzeczowy z rana. Celulit i nieogarnięty pedicure nieważny. Liczą się cyferki :)
kamci.a
21 stycznia 2015, 23:24gratulację i wracaj do dobrego nastroju :)
saga86
21 stycznia 2015, 21:11Świetnie gratuluję tej 7 :) mi się też marzy :)
98kasia98
21 stycznia 2015, 21:00Ja jeszcze czekam na 7 z przodu :( ale może już niedługo, może w tym miesiącu jeszcze się uda, Gratulację i oby ci się wszystko ułożyło :)
grubbaaa
21 stycznia 2015, 20:23liczy się waga przed śniadaniem!! i po sikaniu, wiadome :).
czarnaOwca2014
21 stycznia 2015, 17:17No całkiem nieźle pogratulować :)
kingaaa.15
21 stycznia 2015, 16:54brawo za spadek! :) będzie dobrze zobaczysz :)
Whiff
21 stycznia 2015, 16:47Mi się też nie wiedzie w tych kwestiach, więc piona. Jeszcze chwilę, jak pochudniemy, to będą sobie w brodę pluli, niewdzięcznicy!
marta6054
21 stycznia 2015, 16:20Gratuluję! Z "7" przedwczoraj uciekłam
mudid
21 stycznia 2015, 16:18Z tak wesołą osobowością z pewnością szybko trafi Ci się "inna ważna znajomość", ale żałoba musi być. Gratuluję postępu i upragnionej "7" :)
Maratha
21 stycznia 2015, 15:51Gratulacje. Ja mam nadzieje na ten sam wynik w piatek. I trzymaj sie <przytul>
Fedora1
21 stycznia 2015, 15:52Dzięki wielkie :) i życzę tej siódemeczki :*