Ja tylko chciałam napisać, że wiedziałam, że tak będzie. Trochę stresu i moje ciało głupieje. Takie stare, a takie głupie! Wczoraj waga wskazywała 79,9 kg (poniżej dowód):
Dziś ciało zgłupiało i wskazuje.... ta daamm...:
Coś czuję, że znów, jak ostatnio, będą mi włosy lecieć..
Czyli podsumowując: Od moich urodzin (27 grudnia) schudłam 6,3 kg.
Dziękuję, dobranoc.
krcw
24 stycznia 2015, 00:13no to nieźle lecisz z tej wagi ;D :D
Biedroo
23 stycznia 2015, 09:01Pięknie to wygląda ! ;) Gratuluje
Fedora1
23 stycznia 2015, 20:28Dziękuję ślicznie :)
kamci.a
23 stycznia 2015, 07:56Wspaniały wynik :)
Fedora1
23 stycznia 2015, 20:27A dziękuję, dziękuję :)
Sirene
23 stycznia 2015, 00:38Ładne cyferki:-)
Fedora1
23 stycznia 2015, 20:26Będą coraz niższe... Tak sobie wmawiam :D
Whiff
22 stycznia 2015, 18:49Skopałaś tyłek wewnętrznej grubasce! :D
Fedora1
23 stycznia 2015, 20:25Oh, Whiff... Uwielbiam Twoje komentarze... Zawsze się uśmiechnę :). Dzięki za doping! :D
czarnaOwca2014
22 stycznia 2015, 18:23super :) Doskonały spadek pytanie tylko na jaki czas się utrzyma?
Fedora1
23 stycznia 2015, 20:24Żryć, czy nie żryć oto jest pytanie :P
marta6054
22 stycznia 2015, 17:50No nie wiem, ja bym się w sumie cieszyła i potraktowała jako zapas w dalszym odchudzaniu
Fedora1
23 stycznia 2015, 20:23Taaa... a ten spadek wagi uczczę czekoladą! :D
Bas20
22 stycznia 2015, 17:47Nic tylko się cieszyć :) Bo u mnie 0,5 kg w górę :/
Fedora1
23 stycznia 2015, 20:23Cieszyłabym się, gdyby ten spadek był zasłużony. A tak to się pojawił w sumie nie wiadomo skąd...:/