Miałem blisko 2-tygodniową w praktyce przerwę w silnej diecie i raczej powrót do zwykłego odżywiania, bo już zaczynałem czuć się słabo przy dłuższych biegach.
Teraz, po "napakowaniu się" przez ostatnie 2 tygodnie bardziej zróżnicowanym i odrobinę bardziej kalorycznym jedzeniem, wracam do diety intensywniejszej. Na szczęście w okresie bardziej obfitego jedzenia nie przytyłem, dlatego na szczęście motywacja mi nie siadła.
Z dniem dzisiejszym mogę powiedzieć, że schudłem na razie 16 kg odkąd zacząłem dietę tj. od 5 maja. Daje mi to 16kg w trochę ponad 2 miesiące. Jeśli wytrzymam to w ciągu kolejnego miesiąca powinienem dać radę dotrzeć do 75-77kg i tam pozostać.
Z postanowień wakacyjnych na razie udało mi się:
- przebiec półmaraton
A za 5kg będę miał wagę minimalną, jaką sobie zaplanowałem.
Napiszę coś za kilka dni jak będzie dalszy postęp. Miejmy nadzieję, że już przy 84 albo 83kg :)
anuszka1981
15 lipca 2013, 08:46nie nieźle!