Jest już 93,8kg i nadal spada.
Dieta już mi nie przeszkadza, potrafię na niej normalnie funkcjonować i biegać, nie robi mi się biało przed oczami itd.
Chyba udalo mi się wpaść w ten ciąg spadku masy - teraz muszę zrobić wszystko, żeby z niego nie wypaść i dobić do celu - waga max 80kg.
7,5kg za mną, niecałe 14kg przede mną.
Dzisiaj bieganie 5.5km, 710kcal spalonych na trasie biegu.
ania14021994
22 maja 2013, 13:19Gratuluję :) i życzę dalszych sukcesów :) powoli, ale do przodu :*
anuszka1981
22 maja 2013, 13:11Fantastycznie :)
ambus
22 maja 2013, 13:07To trzymam kciuki za pozostanie w tym ciągu spadku wagi;) Powodzenia;)