Ewka zrobiona. Czeka mnie jeszcze mnóstwo nauki, ale ćwiczenia ważniejsze. Waga idzie w dół, bo już 54.2 kg. Nawet nie mam już ochoty na słodycze, więc jest całkiem łatwo je omijać. Owsianka dalej u mnie na topie i mnóstwo owoców. Piję również dużo wody i poczekam z miesiąc na efekty.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
roogirl
10 marca 2016, 21:43Brawo :)