Tak jak sądziłam, im częściej robię Skalpel, tym dłużej wytrzymuję . Wczoraj było 20 minut, a dzisiaj już 27. Wstrzymuję się przed wieczornymi przekąskami i słodyczami, choć nie jest to ani trochę łatwe. Lecę jeszcze robić Mel B na brzuch, bo niestety wczoraj już nie miałam czasu. Waga pokazuje mi wieczorem 54.9, więc jakoś utrzymuję się w miejscu i dalej spalam kalorie. Mam dość mocne zakwasy na tyłku i udach, ale mimo to ćwiczę. W weekendy dam się mięśniom zregenerować i zobaczymy, czy faktycznie 5 kilogramów zniknie,,,
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
F16challenge
3 marca 2016, 18:24Komentarz został usunięty
F16challenge
3 marca 2016, 18:24Dla mnie kluczem jest motywacja haha dzisiaj chcę 30 minut z Ewką i znowu Mel B , a w weekendzik odpoczywam :D
CookiesCake
2 marca 2016, 22:33Kilka dni i zrobisz cały! ;)
.Rosalia.
2 marca 2016, 21:45Dziwne, po tym wpisie przez sekundę przeszła mnie myśl,żeby dać Ewce szanse, ale się opamietałam :p super Ci idzie ;)