Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przełamuje własne bariery

Witajcie :)

Od jakiegoś czasu cwiczę ponownie, robiłam ćwiczenia co dwa dni, ze wzgledu na moje kolana, ale mysle ze wroce do codziennego trybu z czasem :).

Moje traningi były mniej wiecej 30 minutowe - mialam w pamieci cwiczenia na brzuch i posladki zz przeroznych cwiczen zaczynając od Mel B, blogilatesu ,a konczac na XHIT DAily, Dorzucalm ponad 200 skokow na skakance czy od czasu do czasu 30 minutowe krecenie hula hop z magnesami. 6 razy dodalam cwicznia 10 minutowe Mel b posladki. No i to bylo tyle - jakies 10 dni tych treningow robilam.

Rozmawialam dzis z kolezanka ktora cwiczy z Ewką Chodakowską. Stwierdziłam,ze przełamie sie i popatrze jej cwiczena. No i jest bomba bo wpadłam na filmik z Tomkiem Choińskim, ktory robi ćwiczeni Ewy.

Jestem w szoku! Cwiczenia nazywaja sie SPEED EFFECT.

Właśnie jestem 10 minut po tych cwiczeniach i powiem wam, ze dotej pory pot splywa ciurkiem ze mnie, czego nie bylo poprzednio. ZROBILAM WSZYSTKO! Jestem mega dumna z siebie . Robilam wydaje mi sie technicznie tez jak on, ale robilam na normalnym poziomie - niezaawansowanym i nie takim poczatkowym, czyli tak samo. Musze popracowac nad oddechem i napinaniem miesni brzucha podczas cwiczen. Powiem wam, ze podoba mi sie to, szkoda ze trwa tak dlugo, ale moze wtrzymam - w koncu musze schudnac do maja. Czuje jedynie bol pachwiny, wiec jutro moze byc ciezko ze wstaniem z lozka, ale duma z siebie ze dalam rade i zrobilam jak trzeba to jest tego warte.

Jest motywacja i zapał - musza byc efekty :)

Czy ktos juz moze robil SPEED EFFECT i moze pochwalic sie efektami ? spala tkanke czy bardziej dziala na miesnie?

Odczekam jeszcze chwile bo jestem bardzo zgrzana i lece pod prysznic :D Radość jest mega! Dobrej nocy! :)

TRENING