Cześć laseczki!!!
Dzisiaj zaczęły się wakacje, ale tylko dla mojego syna. Jest taki szczęśliwy, że prawie lata. Mimo iż uwielbiał szkołę to się cieszy. Ja trochę mniej bo akurat zbiegło się to z moim pójściem do pracy i babcia do września jest obciążona wnukami.
Wiem,że Wy piszecie głównie o diecie (ja też tak kiedyś pisałam), ale już się nie odchudzam, waga stoi w miejscu więc jeśli chcecie coś wiedzieć odnośnie mojego obecnego menu to piszcie.
Wczoraj pochodziłam trochę po mieście i spodobało mi się parę ciuszków. Niestety teraz krucho z kasą bo było masę wydatków bo kupiliśmy drugie auto, a starym ja się przemieszczam więc też trzeba było go oporządzić. Mam nadzieję że szybko wrócimy na plus.
Buziaczki!!!
PuszystaMamuska
27 czerwca 2014, 15:05Pozdrawiam cieplo i zycze powodzenia w pracy!