To znowu ja...
Przeglądam sobie ostatnio tutejsze pamiętniki i forum i dochodzę do wniosku, że jestem gruba.
Bardzo dużo dziewczyn dodaje zdjęcia i pyta o opinię i mimo że ma wagę prawidłową i nic jej nie obwisa to w komentarzach jest w większości napisane że jest "za gruba", może nie dosłownie.
Nie wiem dlaczego waga prawidłowa do wzrostu jest taka straszna, dlaczego każda dąży do niedowagi.
Ja zaczynałam od otyłości, przeszłam przez nadwagę, a teraz mam wagę normalną. Kości mi nie sterczą, mam trochę biustu i tyłka.
Dla mnie chude wcale nie znaczy ładne. Zaraz zaczną się krzyki że sama się odchudzam, to prawda ale nie "z kości na ości"
To tyle w temacie. Zdrówka życzę!!!
No i rozsądnego podejścia do wagi.
Przeglądam sobie ostatnio tutejsze pamiętniki i forum i dochodzę do wniosku, że jestem gruba.
Bardzo dużo dziewczyn dodaje zdjęcia i pyta o opinię i mimo że ma wagę prawidłową i nic jej nie obwisa to w komentarzach jest w większości napisane że jest "za gruba", może nie dosłownie.
Nie wiem dlaczego waga prawidłowa do wzrostu jest taka straszna, dlaczego każda dąży do niedowagi.
Ja zaczynałam od otyłości, przeszłam przez nadwagę, a teraz mam wagę normalną. Kości mi nie sterczą, mam trochę biustu i tyłka.
Dla mnie chude wcale nie znaczy ładne. Zaraz zaczną się krzyki że sama się odchudzam, to prawda ale nie "z kości na ości"
To tyle w temacie. Zdrówka życzę!!!
No i rozsądnego podejścia do wagi.
PuszystaMamuska
1 października 2013, 22:09Kochana zgadzam sie ze wieszaki wcale nie sa atraakcyjne... a te opinie na forum - to ja ich nawet nie czytam... bo od razu mnie telepie na sama mysl.. :) Pozdrowka
nigraja
1 października 2013, 20:09po prostu zawiść ludzką zawsze się znajdą jakieś trole
ButterflyGirl
1 października 2013, 19:38Ja powiem jedno bycie kobieta nie oznacza bycia wieszakiem, dla mnie kobieta to j.lopez a nie anja/rubik ;)
PewnaPannaM
1 października 2013, 18:14Ja właśnie tego nie rozumiem . Zdjęcie dziewczyna szczupła ładna figura itp. a tu kom. nogi możesz poprawić, trochę potrenujesz i brzuch będzie w lepszym stanie itp. czy te Komentujące oczu nie mają czy co? Może to zazdrość, że ktoś ładnie wygląda to mu dowalę , że jednak nie a tu masz za dużo itp. Albo dziewczyny ważą mało są szczupłe a jęczą i jezu jaka jestem gruba, tragedia ogromna bla bla bla czy to kokieteria i chęć dowalenia tym naprawdę dużym Kobietą? Bo jeśli nie to te panny maja ewidentnie coś z głową. Ja to juz na ulice nie powinnam wychodzić bo dzieci straszę pewnie.... Przepraszam za ten długi wywód;) Pozdrawiam ciepło:)
Invisible2
1 października 2013, 17:19No masz racje! Wiem, ze jeszcze mam cos do zrzucenia, ale nie jest tak źle, a niektóre odchudzające sie osoby moglyby uznac mnie za wieloryba..
ar1es1
1 października 2013, 17:09Oj ja też nie jestem fanką zbytniej szczuplosci.A myślę że do niedowagi dążą glownie bardzo młode dziewczyny. ...