Witajcie kochane!!
Co tam słychać. U mnie po staremu, waga stoi sobie w miejscu, ale ja się nie stresuję bo jak będzie miała zlecieć to zleci, dobrze że nie idzie w górę.
Cały weekend miałam imprezowy ale byłam twarda i nie pozwoliłam sobie na wiele. Jakoś w lecie gorzej mi idzie dieta, więcej tych imprezek ze znajomymi jest.
dziś dalej cieplutko więc pewnie będzie rower i wieczorkiem coś może w domu, ale z tym to u mnie ciężko.
Menu:
śniadanie: jogurt z płatkami + nektarynka + herbata
II śniadanie: maca z serkiem
obiad: kasza + sałatka + jakieś mięsko
kolacja: owoc + serek
Pozdrawiam!!!
Co tam słychać. U mnie po staremu, waga stoi sobie w miejscu, ale ja się nie stresuję bo jak będzie miała zlecieć to zleci, dobrze że nie idzie w górę.
Cały weekend miałam imprezowy ale byłam twarda i nie pozwoliłam sobie na wiele. Jakoś w lecie gorzej mi idzie dieta, więcej tych imprezek ze znajomymi jest.
dziś dalej cieplutko więc pewnie będzie rower i wieczorkiem coś może w domu, ale z tym to u mnie ciężko.
Menu:
śniadanie: jogurt z płatkami + nektarynka + herbata
II śniadanie: maca z serkiem
obiad: kasza + sałatka + jakieś mięsko
kolacja: owoc + serek
Pozdrawiam!!!
dorciaw1980
12 sierpnia 2013, 11:15Rutyna jednak dobrze diecie robi, jak sie czlowiek wybije to trudniej. Ale fajnie jest z lata korzystac :)