i tyle w temacie
walczę, upadam znowu walczę i znowu upadam.
najczęściej upadki mam w weekendy ;)
Do mojego wielkiego sukcesu mogę zaliczyć powrót do biegania :)
Kondycja już nie taka sama jak wcześniej ale nie jest źle.
i tyle w temacie
walczę, upadam znowu walczę i znowu upadam.
najczęściej upadki mam w weekendy ;)
Do mojego wielkiego sukcesu mogę zaliczyć powrót do biegania :)
Kondycja już nie taka sama jak wcześniej ale nie jest źle.