Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szescdziesiaty siodmy dzien odchudzania 16.06.2012
17 czerwca 2012
nie chce pamietac tego dnia....Bylam na 18 tce...nie grzeszylam az tak, ale to co jadlam mialo troche kalorii...do imprezki staralam sie nic nie zjesc, zjadlam tylko jedna parowke na zimno i polazlam na imprezke. Na 18 tce zjadlam golabka, schabowego, kawalek ciasta...nie no nie ebde wymieniac bo sie jeszcze bardzije zdoluje, tak mi smutno:(no ale specjalnie nic nie jadlam, chcialam zjesc sobie, wczoraj dla mnie schabowy to byl larytas.:((((
naughtyangel
17 czerwca 2012, 15:08Nie rób sobie wyrzutów ;) jeden dzień nie zaszkodzi :)) jutro poniedziałek- będzie lepiej :)