A wiec moj dzien byl dzis wyczerpujacy...rano wstalam, pojechalam z mama na cmentarz do babci, potem zakupy, kupilam sobie warzywka, przyjechalam, zjadlam obiadek, przyjechala do mnei rodzinka, i jak wczesniej wam wspominalam przyjechala do mnie chrzesniaczka na ten dluugi weekend majowy, to jest dopiero artystka, bylysmy nad woda, gralysmy w babingtona, cieszyla sie jak nie wiem, byl z nami piesek, wykapal sie, potem przyszlysmy i ja mowie, ze bede cwiczyc, a ona ze tez chce schudnac haha ale sie nasmialam, bo ona tez taka przy kosci jest, noi przetrwala rozgrzewke i troche aerobiku, ak sie zmachala, ale rzebyscie widzieli jak cwiczyla po swojemu haha, tak mi sie smiac chcialo szkoda ze tego nie nagralam, albo je serek wanioliowy i mowi"ciocia ten serek na odchudzanie jest tak?"A noi ucieszylam sie, bo przyjechala moja chrzestna z moja siostra i powiedzialy, ze super schudlam:)mowia ze strasznei widac, tak sie ucieszylam!!Powiem wam ze ubralam dzis spodnie ktore w tamtym roku byly na nie ciasne, sa na 3/4 na lato i teraz sa luzne:)jestem taka podbudowana, waga ciagle spada ale nei powiem, za 2 tyg kolejne wazenie:)powiem tylko, ze czuje sie od razu lepiej i o wiele szczesliwsza, moje boczki znikaja, nawet dzis moj narzeczony mi powiedzial, ze widac jak chudne, ze rece mam mniejsze brzuszek ginie, ehhh AZ CHCE SIE ZYC!!!
Śniadanie:
serek waniliowy= 175 kcal
4 x lekkie pieczywo= 80kcal
Obiad:
4 x lekkie pieczywo=80 kcal
surówka
uda z kurczaka 150 g=370 kcl
galaretka polowa= 25 kcal
Razem:730 kcal
nora21
29 kwietnia 2012, 08:23ale masz w sobie dużo optymizmu :) też chce tak :)
elizzsse
29 kwietnia 2012, 00:57patrze na Ciebie, patrze na siebie i widze ze jedziemu na podobnym wozku :) ty lzejsza ja wyzsza :) i tak samo zaczelysmy sie odchudzac :) ja narazie mam stop i sie wsciekam :( tzn waga mi nie rusza sie, jak cos to w gore :|(:|)(
Alexia.
28 kwietnia 2012, 23:07No i dla takich widokow, ze nie mamy boczkow, ze inni to zauwazaja ze schudlismy to chce sie dalej prowadzic ta diete prawda?:) super Ci idzie, trzymam za Ciebie kciuki:) dobrej nocy
Asiekus
28 kwietnia 2012, 22:58Gratulację! Mnie też już udało się schudnąć 4 kilo! Trzymam mocno kciuki :D damy radę :):)