Wracam na Vitalię, mój synek ma już 16 miesięcy i pora zrobić cos dla siebie. Wczoraj zaczęłam program P90X, ćwiczyłam Core Synergetics. Dziś wg kalendarza z BeachBody mam w planie Cardio. Muszę wytrwać przy tych ćwiczeniach i zgubić parę kilogramów do wakacji. Efekty, które można zaleźć w Internecie są niesamowite, wiadomo, nie oczekuję takich cudów u siebie, domyślam się, że osoby które zamieszczają te zdjęcia równolegle biegały na przykład + stosowały suplementy itd.
Tak czy inaczej nie mam zamiaru marnować kolejnego lata na użalanie się nad sobą,. Nie powiem, wczoraj ciężko było mi zacząć, wstaję o 5 rano, wożę dziecko do mamy, jadę do pracy, w domu jestem dopiero 4.30, do kąpieli zajmuje się dzieckiem, potem usypianie itd. A jeszcze trzeba zrobić pranie, posprzątać itd. Przed 9 usiadłam na kanapie i pomyślałam, że o tej porze to lepiej butelkę wina otworzyć?. No ale otworzyłam nie wino a laptopa, weszłam na zszywkę lub stylowych, nie pamiętam, zajrzałam do działu fitness i sport i znów mi się chciało i poćwiczyłam i zrobiłam swoje i dałam z siebie wszystko i byłam niezmiernie dumna?. Mam nadzieję, że ta strona będzie tak na mnie działać zawsze.
Dziś zjadłam:
Śniadanie: garść mesli, takich niby fit ale z ogromną ilością cukru
Lunch (mam w pracy): pierś z kurczaka nadziewaną suszonymi pomidorami i serem- pół małej roladki, kawałek polędwicy w sosie z białego pieprzu na śmietanie (dzieliłyśmy się z koleżanką dwoma daniami), dużo sałatki z marchewki z brzoskwiniami i młodą kapustę.
Obiad: rosół z makaronem
Jeszcze coś zjem po powrocie do domu np. jakieś warzywa i na tym zakończę dzisiejsze jedzenie.
katyab1
21 maja 2013, 22:03O witamy z powrotem :) Napisz coś o te swojej dziecinie albo lepiej zdj wrzuć ;)
madzik230390
21 maja 2013, 15:20Trzymam kciuki kochana :) Walcz o lepszą siebie! Ja też walczę!