Powoli podnoszę się ze środowego dołka, trochę mnie to przybiło ale jak się okazuje to wina nowej wagi. Jak się okazało, na mamy wadze ważę o 2 kg mniej jak u siebie, na nowej wadze. nie wiem czemu co i jak ale tak jest .... Od dziś sugeruję się tylko jedną wagą, tą która mam w domu. I idziemy do przodu, bo jest o 2 kg więcej do roboty ;) Dziś znowu rower mam nadzieje ze ok 20 km przejadę a na weekend,mam plan przejechać ok 100 km za jednym podejściem ;) zobaczymy, temperatura powietrza jest bardziej przyjazna takim rowerowym wycieczkom :) jak ta z przed tygodnia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
NormaJeane
21 sierpnia 2015, 19:25Ja dzisiaj odczuwam lekki dołek...jeszcze nie jedzeniowy, ale bardziej samopoczuciowy :(
patih
21 sierpnia 2015, 17:34dasz radę