Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
07.09.2012


Przez 4 dni utrzymywałam dietę, tzn. jadłam tą samą ilość kalorii, ale były to owoce, warzywa i białko. Codziennie smarowałam pośladki i nogi balsamem ujędrniającym Eveline. Do tego biegałam codziennie 8-10 km. Jaka byłam szczęśliwa, gdy zobaczyłam, że spodnie, które wcześniej były bardzo obcisłe stały się trochę luźniejsze, naprawdę. Niestety byłam smutna tym, że przez te 4 dni waga mi nic nie spadła, ani trochę. Ale zaczęła się szkoła, sklepik pod nosem i z diety dupa. Jem w szkole drożdżówki, w domu to co na obiad jest, czyli praktycznie wszystko, a najgorsze jest to, że jak staję na wagę i widzę że waga nie spada ale powoli leci w górę to zamiast ograniczyć jedzenie i pójść poćwiczyć- jem więcej. Wiem, że aby schudnąć potrzeba długiego czasu (nie jestem grubasem, ale chudasem też nie- 58-59 kg 163cm), ale brak efektów po 4 dniach wyrzeczeń i ćwiczeń mnie zniechęcił. Dodam, że do tego stosowałam spalacz tłuszczu Thermo Stim.

Jestem grubaśną maciorą i widocznie tak będzie na zawsze, jeśli się za siebie nie wezmę. Pierdolony tłuszcz.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.