Witajcie drogie Vitalijki.
Własnie się rozchorowałam leże sobie w łóżeczku i pomyślam o Was. Długo mnie nie było to fakt , nawet nie śledziłam waszych pamiętników jakoś nie mogłam się zabrać do pisania.Jedno co mnie zastanawia to to ,że mój pamiętnik był mi bardzo potrzebny na poczatku diety, wasze wsparcie ,porady.Kiedy człowiek osiągnie jakiś sukces lub dojdzie do celu zdarza się niektórym zapominać o tych trudnych chwilach na diecie, a w szczególności o osobach ,które były przychylne.
Chciałabym Wam napisać ,że dzielnie się trzymam swojej diety osiągnęłam już 70 kg. Słodycze to tylko okazjonalnie, ale jako odrębny posilek.Najgorsze jest w tym wszystkim cwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia ,jedno co dobre to, że wieczorny spacer z psami obowiązkowy.I jak tylko mogę chodzę na pieszo 1-2 przystanki. Pozdrawiam Was serdecznie
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
abiks
7 lutego 2008, 23:00<img src="https://vitalia.pl/36/3ae562ad4d03558bm.gif" width="150" height="165" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> krystna
bezkonserwantow
6 lutego 2008, 23:16zdrówka życzę.
izunia2007
17 stycznia 2008, 06:12No niestety ze slodkosci nie zrezygnowalam calkowicie.Ale moge sobie pogratulowac tego,ze jesli np.chce mi sie pomadek to zjem 1 sztuke(30-40 kcal) i na tym koniec.A kiedys jak kupilam pol kg,to wszystkie jadlam na raz.Tak samo z ciastem-jeden maly kawaleczek i dosc.Chce tez podkreslic,ze nie jem slodyczy codziennie.Nie odczuwam wiec tego jakos w mojej diecie.Wiem ze slodycze nie sa zdrowe,ale w koncu co z tego zycia mamy,jesli nie troche przyjemnych chwil dla podniebienia.
ellciia
16 stycznia 2008, 23:22Może to niewłaściwy tytuł, ale muszę pogratulować Ci wyników w zrzucaniu wagi! Fantastycznie, trzymaj się w Swoich postanowieniach. Mam nadzieje ,że choroba szybko sie odczepi od Ciebie .Życzę zdrówka. P.S. Co ćwiczysz/ćwiczyłać by pomóc w zrzucaniu sadełka i jaka dietę trzymasz? Pzd E
izunia2007
16 stycznia 2008, 19:43Fakt ze przepisy u mnie w pamietniku nie sa dietetyczne,ale napisalam na poczatku zeby je upiec dla rodzinki lub znajomych,a nie dla siebie.To w koncu polska tradycja.
abiks
16 stycznia 2008, 14:24zobacze taki wynik . krystyna
abiks
16 stycznia 2008, 14:21No ślicznie gratuluję 6 m-cy i 20 kg
iwannaalleyesonme
15 stycznia 2008, 16:55Tak.. połowa stycznia a ja jeszcze nie zaczęłam nawet walczyc z kilogramami.. :/