Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nowy tydzień, nowe wyzwania ;)


I co z tego, ze mnie ubyło troszeczkę w ubiegłym tyg, jak weekend był pod znakiem podżerania, może ja mam coś nie tak z głową, kiedyś jak się za coś brałam, starałam się to robić perfect, teraz na odwrót. Już nie lubię sama siebie .
Nowy tydzień zaczynam od kolejnych postanowien, już mi głupio przed samą sobą, jak mi nie wyjdzie to chyba odpuszczę , poczekam na bardziej sprzyjający mi czas...
Pozdrawiam Was wszystkie moje drogie koleżanki i życzę miłego. chudego tygodnia...
(wczoraj jednak, uskuteczniłam godzinny marsz po lesie {-280 kalorii ;})
  • Alianna

    Alianna

    10 września 2012, 08:37

    To jakiś taki weekend był najwyraźniej, bo ja też podżarłam. Buźka

  • mikelka

    mikelka

    10 września 2012, 08:09

    no z ta dieta to roznie bywa..ja tez popuscilam ..ale wracam ! ostro ! Bede tez latac po parkach ,po lasach ..Zdjecie b fajoskie :)

  • AnielaKowalik

    AnielaKowalik

    10 września 2012, 07:56

    Nie poddawaj się. Przyznam Ci się, że wczoraj na obiad zjadłam kawałek pizzy a się nie dołuję - po prostu zważę się później ;)

  • ewka58

    ewka58

    10 września 2012, 05:59

    Miłego i też chudego tygodnia........pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.