Przyczyny niepowodzenia
to już chyba nie sprawa diety, bo chociaż nie przestrzegam ściśle, to jednak jem dietetycznie, ale bak ćwiczeń i zła przemiana materii tu chyba jest "pies pogrzebany"
Od wczoraj ćwiczę, zobaczymy :)
to już chyba nie sprawa diety, bo chociaż nie przestrzegam ściśle, to jednak jem dietetycznie, ale bak ćwiczeń i zła przemiana materii tu chyba jest "pies pogrzebany"
Od wczoraj ćwiczę, zobaczymy :)
evigem
22 czerwca 2012, 19:50no zobaczymy Ewuś, zaraz idę na 2 godz marszu, ale coś jest nie halo skoro jeden tydzień mam 2 kg mniej, a nastepny 2 kg więcej i tak na zmiane ..., może jak się będę więcej ruszać, przemiana materii mi się poprawi...
ewka58
22 czerwca 2012, 14:22Będzie dobrze - może rzeczywiście chodzi o ćwiczenia a może to tylko chwilowy bunt organizmu bo przecież ruchu masz dużo - nie daj się - powodzenia