Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie udało mi się :-(


Przyczyny niepowodzenia

fatalnie !!! po tylu przebytych kilometrach !!! Fakt poluzowałam trochę dietę, ale żeby aż tak :(
Moja waga mnie zawiodła :(((

  • marii1955

    marii1955

    1 czerwca 2012, 23:07

    No nie - nie poddawaj się !!!!! Waga musi zrozumieć , że TY JESTEŚ TU PANIĄ a ona sługą! Tak na poważnie - a czy robisz pomiary ciała - wiesz takie jak: talia, biodra itp. itd. Może winą są mięśnia, które wypracowałaś na tych marszach. W tedy ważą mięśnia a sylwetka zgrabnieje i smukleje . Pozdrawiam.

  • evigem

    evigem

    1 czerwca 2012, 16:50

    Dzięki Małgosiu, trochę mnie to zniechęciło i mam zły dzień :( właśnie dzisiaj sobie jem normalnie, bo po co się męczyć :( ? wieczorem mam wyjście i nic mi się nie chce, muszę sobie to wszystko poukładać w głowie, zaczyna się weekend, znowu będę maszerować, może się całkiem nie zniechęcę.... pozdrawiam...

  • malgorzatka177

    malgorzatka177

    1 czerwca 2012, 06:41

    nie odzywaj sie do swojej szklanej i już :) Co ona sobie mysli!!!!!! Miłego dnia i nie załamuj sie maszeruj dalej. Waga w końcu doceni Twoje zmagania. Wiesz ja mysle że ona troche zazdrosna jest i dlatego tak sie odgrywa na Tobie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.