Dosłownie. Jak przeglądam się w lustrze :) Codzienna aktywność, mimo iż waga tego nie wskazuje za bardzo, powoduje, że trochę mi się "wklęsło" wszystko . Ponadto nieobecność partnera powoduje, ze mam czas na peelingi, maseczki i owijanie się folią, a więc moja skóra wygląda bombastycznie i jakoś tak... gęba mi wyładniała? Może to od regularnego picia rano wody z cytryną, hę?
Wagę podam dopiero w sobotę, albo niedzielę, więc zobaczymy czy coś się zmieniło. A nawet jeśli nie- to niezaprzeczalnie jestem bardziej urodziwa :P
Przede mną dość miły czas- spotkania z koleżankami i jutro i w sobotę, czas pożegnać karnawał i przygotować się na post.
Dziś zajadałam się łososiem z Biedronki :) Nie spodziewałam się, ze ten sklep może mieć w sprzedaży taką dobrze przyprawiona rybkę... Mmmm... :)
Ponadto jeden pączek zjedzony z premedytacją :) I za to dwie godziny ciężkich ćwiczeń. Więc jest bardzo dobrze :))
angelisia69
5 lutego 2016, 13:35to paczek spalony z dymem :P jakiego łosia lubisz?ja polubilam te pstragi lososiowe co maja w Biedrze.ale najsmaczniejsze łosie sa w Lidlu
evelevee
5 lutego 2016, 13:42Racja w Lidlu są najlepsze :) Mimo to raczej staram się kupować w typowo sklepach rybnych- i zwykle stawiam na filety:)Choć ostatnio miałam przyjemność jeść pysznego dorsza prosto z kutra :)
jamay
5 lutego 2016, 11:30Zazdroszczę tego uczucia, ciekawe kiedy na mnie pora :P
evelevee
5 lutego 2016, 13:43Sama jestem zaskoczona swoją motywacja- już dawno nie czułam takiego pokera :)
evelevee
5 lutego 2016, 13:44* powera :)
Szara_Lilia
5 lutego 2016, 11:05zazdroszczę Ci tego wolnego czasu... ja - gdyby nie mój maluch też pewnie ćwiczyłabym więcej... no ale i tak nie jest źle, bo jestem na macierzyńskim, dlatego muszę schudnąć zanim wrócę do pracy, bo praca, dziecko i treningi wydają mi się nie do ogarnięcia - a wracając do Ciebie - super nastawienie ;) gratuluję - i udanego weekendu ;)
evelevee
5 lutego 2016, 12:46Ja swój wolny czas przeznaczam na ćwiczenia gdyż moja główna motywacja jest schudnąć aby w końcu zajść w ciążę :) A potem pewnie również będę cierpiała na deficyt wolnego czasu :)pozdrawiam!
eszaa
4 lutego 2016, 23:04uwielbiam łososia z biedronki;) mam na mysli tego wędzonego na gorąco,pycha
evelevee
4 lutego 2016, 23:16teraz jest taki mały łosoś już przyprawiony- na kanapkę - mówię Ci- pycha! Tylko, że to sa małe porcje, ale naprawdę polecam :)
LittleCaT
4 lutego 2016, 22:192 h ćwiczeń? Szczeka mi opadla:O
evelevee
4 lutego 2016, 22:24Wiesz, że sama w to nie wierzę :) Boję się, że jutro nie wstanę z łózka :/
LittleCaT
4 lutego 2016, 22:34Mam nadzieje , ze wszystko będzie dobrze...