... Dodam tylko, że po tygodniu odnotowałam maleńki spadeczek- 0,2 kg- ale zawsze spadeczek :) Aktywność na dziś zaliczona- spacer i rowerek.
Jedynym minusem jest to, że rozszalałam się na zakupach i niestety portfel chudnie o wiele szybciej niż ja :/ Trudno, dam jakoś radę...
A teraz zmykam do bardzo ciekawej książki!
Paa!
dietetyczkadietuje
1 lutego 2016, 11:24Zawsze do przodu ! Powodzonka