Czasem, gdy znow zaczynam wszystko od poczatku, dopada mnie taka mysl, ze to juz kolejny raz, ze zaraz znow sie zapomne, i znow, i znow... Z drugiej strony ciezko mowic, ze zaczynam od poczatku, bo aktywna jestem juz od dluzszego czasu, tylko z ta dieta jakos mi tak nie wychodzi... Sport lubie, wydaje mi sie, ze mam dobra kondycje, ale moja silna wola, jesli chodzi o unikanie przekasek i przegryzaczy jest w fatalnym stanie... Zatem jak wspomnialam zaczynam od poczatku, dzis drugi dzien zdrowego odzywiania i braku slodyczy. Na mysl ile razy juz tak pisalam robi mi sie strasznie wstyd, doslownie nakopalabym sobie w dupke za ten moj slomiany zapal, za ten slogany, ze teraz bedzie inaczej, ze uda sie...
Ale z drugiej strony, a nuz moze teraz? Moze teraz sie uda?
Trzymam kciuki za wszystkie walczace dziewczyny i za siebie samą. Bo chyba kazda z nas wie jakie to wyzwanie wytrwac w postanowieniach:-)
Ankrzys
29 października 2014, 19:33W końcu kiedyś musi się udać- czemu nie teraz! Ważne , ze walczymy, to szansa że wygramy tez jest.
studentka_UM_Lublin
29 października 2014, 16:41nie jest lekko, ale dasz radę :) POWODZENIA :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
ZizuZuuuax3
28 października 2014, 23:11Przegrana jesteś wtedy gdy pp upadku się nie podnosisz, a Ty się podnosisz więc wciąż walczysz dalej. Nieważne że zaliczasz wpadki i popełniasz błędy, przyznajesz się do nich, próbujesz naprawić i na tym nie kończysz :) Powodzenia!
Neptunianka
28 października 2014, 23:52Dokładnie to chciałam napisać! Trzymaj się!