Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
na chwilkę...

Żeby nie było- nadal jestem obecna :) Wróciłam z urlopu, nazwiedzałam się, nachodziłam trochę po górach. Jedzenie  w restauracjach mi nie służy i mimo czasu spędzonego na wędrówkach to dupka z lekka mi chyba urosła  plus doszło zaokrąglenie spowodowane czeskim piwem i @. A więc wyglądam zapewne jak balonik. Albo jak beczułka. Z piwem.  Czeskim :P

Jutro jeszcze na 3 dni na Kaszuby. Potem do domu. Posprzatać i doprowadzić sie do porządku.

Oby tylko słońce raczyło wyjść z zza chmur :)

  • Malinka38757

    Malinka38757

    18 maja 2014, 14:47

    Zazdroszczę tych gór;/

  • Invisible2

    Invisible2

    17 maja 2014, 21:07

    Super, wypoczywaj na tych Kaszubach! Buziaki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.