Pogda przepiękna i rower zaliczony :) Śmigam sobie nadmorskim szlakiem, muzyczka na uszach, wygodne ubrania sportowe, wdycham jod i świeże morskie powietrze i cieszę oko budzącą sie do życia przyrodą- czego chcieć więcej!
W planach na dziś powtórka z angielskiego - ale książki wyniosę sobie na dwór - nauka na świezym powietrzu może będzie bardziej efektywna :) Trochę sprzatania, leniuchowania i takich tam drobiazgów... Czy gdzieś mi się dziś śpieszy?
PS. Postanwiłam, ze kupię sobie szpilki. Trzeba sie w końcu nauczyć w nich chodzić. Niebawem kończę 30 lat i wiek zobowiązuje :)
PS2 W mordę jeża chcę schudnąć! i muszę dać radę! Chcę i muszę. I już.
Ankrzys
30 marca 2014, 20:22Chcesz, możesz i dokonasz tego! Już niedługo wszystkie będziemy szczuplutkie. A że pogoda piękna, wiosenna to trzeba korzystać i tak JakTy: jeździć na rowerku jak najwięcej, chodzić na spacery, biegać...a kg same spadną
Mycha1805
30 marca 2014, 15:59Tez nie potrafie chodzic w szpilkach... ciesz sie slonkiem, u mnie dzis deszcz. Buzka :)
lelilath
30 marca 2014, 14:19Piekny dzien sobie zafundowalas :) Ciesz sie slonkiem i wiosna. A schudnac na pewno sie uda!!! P.S. Milej nauki.
Ana96
30 marca 2014, 13:31Uda Ci się :) Zazdroszcze "nadmorkiego szlaku, muzyczki na uszach.." super! powodzenia