Wpis szybki, bo jestem w pracy... Otoż, nie powiem ostatnio mój organizm sie dziwnie zachowuje, a waga zamiast spadać to raczej idzie w górę. I do tego doszło, ze waga wskazała magiczne 78 :( Ale... Kupiłam sobie nową wagę,,, Stara juz naprawde była wyeksploatowana więc zainwestowałam w nową. z wygladu- cudeńko. Zatem jak co tydzień dochodzi dziś do ważenia... staję na starej wadze- 78,5 kg... Staję na nowej... 80,4.. :( Oblałam sie cała zimnym potem. Bez kitu. Nogi sie pode mna ugięły... zatem muszę wszystko zweryfikować... A więc odchudzam się nie od pułapu 90kg tylko 92... A więc nie mam żadnej długo wyczekiwanej 7 z przodu...a a więc wróciła otyłość, a pożegnałam nadwagę...
Tak mi sie jakoś dziwnie zrobilo, smutno i w ogóle...
Czy ja naprawdę dopuściłam sie do takiego stanu? Czy ten grubas w lustrze to ja? ach, w jakiej ja nieświadomości żyłam, ach, głupia ja, głupia...
Walczę dalej. Nie ma co.
Wracam do pracy. Nie ma się co rozpisywać bo same żale w duszy odśpiewują swą żałobna pieśń...
:(
Ankrzys
11 marca 2014, 20:44To może waż się na tej starej? I niech na niej waga spada, będziesz mieć lepszy humor i kilogramy będą spadać z uśmiechem na twarzy
1daisy9
11 marca 2014, 16:26NIc sie nie martw i nie smuc. Zadbaj o dobre samopoczucie !!!! Wszystko jest mozliwe!!!! 7 z przodu tez!!!! Uwierz w to na nowo i do roboty!!!!
Niecierpliwa1980
11 marca 2014, 14:07To tylko maszyna-moje dwie pokazują,co im się podoba. Jedna,ta elektroniczna już zakonczyła żywot na wieki :-) Nie pytaj jak... teraz kupuje nową,bo sprężynowa też ma swoje fochy.
lelilath
11 marca 2014, 13:25Nie patrz tak bardzo na liczby! Ja tez mam dwie wagi, i one rowniez wskazuja roznice wahajaca sie nawet do 3 kg. Nie wazne czy zaczynalas z pulapu 90 czy 92 kg... wazne, ze podjelas decyzje o zmianie stylu zycia, odzyskaniu figury i tracisz kilogramy! P.S. Przepraszam za brak polskich znakow
Saineko
11 marca 2014, 12:09Jeszcze zobaczysz i 7 i 6, tylko nie zalamuj sie i walcz dalej
Saineko
11 marca 2014, 11:51Jeszcze zobaczysz i 7 i 6, tylko nie zalamuj sie i walcz dalej
syrfina
11 marca 2014, 11:42Oj. Nie przesadzaj. Nie chodzi przecież o dokładne wskazanie wagi ale o to że spada. Właśnie dlatego trzeba ważyć się na jednej wadze a nie na kilku. Jaką masz pewność, że tanowa pokazuje prawdę. Może ta stara jest jednak dokładniejsza? Pomyśl o tym.