Oprócz zepsucia się telefonu i nudów w pracy - ostatnio jakieś fatum mnie dopadło' było ok :)
Śniadanie: mozarella z pomidorem i jajko na miękko z żytnim chlebem
Przekąska: jogurt bananowy
Obiad: sałatka grecka bez oliwek i troszke wędzonej makreli
Podwieczorek: nektaryna
Kolacja: mięsko gotowane
Mimo wewnętrznego kryzysu i wielu pokus w około udało przetrwać dzień. Było cholerne ciężko... ale już dostałam diete Vitalii i trening na dziś :) obiadek już ugotowany, a teraz zasiadam do śniadanka. Po przeglądzie tygodniowego jadłospisu stwierdzam, że na diecie też można smaczn jeść więc już wieczorkiem zapełniłam lodóweczkę potrzebnymi produktami :)
Wiem, że razem damy rade :)
elorole
20 sierpnia 2014, 14:05Zgadzam się, razem damy radę. I czekamy na relację z diety Vitalii. :)
Vitalia713
20 sierpnia 2014, 08:32Odchudzanie nie jest łatwe , ale razem damy rade . CO by się działo damy rade . Pozdrawiam :)