Hej!:)
Dziś z samego rana byłam u kosmetyczki zdjąć hybrydę. Później siłownia,zakupy spożywcze(Biedronka i Tesco )i inne obowiązki domowe +ostanie chwile lenistwa. I tak dzień zleciał. Właśnie co do zakupów spożywczych nie były one dziś w 100%zdrowe,itd. Nie zawsze wychodzi tak jak powinno być. Ale się nie przejmuję.Nigdy nie bedzie perfekcyjne,bo takie jest życie.Oczywiście patrzę od jakiegoś czasu,co wkładam do koszyka uważniej,ale jeśli coś ma mi zaoszczędzić czas(tak jak np.gotowe bułki do burgerów )to je biorę pomimo ,że nie są zbyt zdrowe. Robiąc obiad zainspirowałam się pamiętnikiem @KochamBrodacza (dziękuję:)). Bułki gotowe,ale sos tatarski jak i rybę oraz frytki zrobiłam sama. Myślę, że mój dzisiejszy foodbook ma za dużo węglowodanów i pewnie jeszcze by się coś znalazło, ale nie poddaje się i poprawię. Bo jak w tytule mojego pamiętnika:,,Nie idealnie,bo nie musi...
Śniadanie:2 tosty z chleba razowego z masłem,serem i szynką.Do tego 1/2pomidora z cebulką i ketchup.Zielona herbata z brzoskwinią.
Przekąska:2 śliwki
Obiad:Fishburger z domowymi frytkami(odsączone z tłuszczu).Pół kubka kawy z mlekiem bez laktozy i syropem z agawy.
Kolacja:Pół miseczki kaszy kuskus,4 kabanosy i 2 plasterki sera żółtego(czyszczenie lodówki🤣)
Herbata czarna z cytryną i syropem z agawy.
1.5l wody
55 min siłowni(rekord🤩!)
6 100tys.kroków około
nomorefat
15 sierpnia 2019, 07:36Nie musi być idealnie :) Ważne ze jesteś tego świadoma. Żyjemy jednak teraz w takich czasach, ze w sklepach jest naprawdę wszystko i znajdzie się produkt z olejem palmowym i glutamininem i bez (choć wiadomo, dużo drożej). Warto patrzeć na składy u wybierać dobre produkty, ale tez nie popadajmy w paranoje. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na małe odstępstwo ;)
eternalskinny
15 sierpnia 2019, 10:31Tego będę się trzymać:) (raz na jakiś czas)
SzczesliwaJa
14 sierpnia 2019, 23:42Pewnie że nie musi być idealnie. Wystarczy by bylo dobrze. Chyba najważniejsze są wybory podejmowane w sklepie, to co wkładamy do koszyka. W prawdzie można jeszcze się ratować, decydując ostatecznie co z tego zjemy, ale tu już jest gorzej: mieć ciastko i nie zjeść ciastka... :) Jak dla mnie to horror, albo thriller. :) No jak to, żeby ciastko się zmarnowało?! ;) Pozdrawiam, powodzenia! Trzymając się realiów, nie ideałów, są dużo większe szanse na schudnięcie.
eternalskinny
15 sierpnia 2019, 10:29Dziękuję za budujące słowa ❤