Hej!:)
Dziś była taka leniwa niedziela. Spędziłam ją do popołudnia w sumie w łóżku, prócz wyjścia do żabki (nie lubię tych niedziel niehandlowych:/) i grania w Jenge z moim P. Bardzo lubię gry,planszówki. Świetnie spędzony czas i dużo zabawy:). Później pojechaliśmy na grilla rodzinnego tak jak pisałam wczoraj. I uwaga...nie popłynełam. Nie lubię kiełbasy, więc w grę wchodzi ewentualnie jakieś mięso z grilla ,a najlepiej to kiszka ziemniaczana(ale dziś nie było akurat). No i oczywiście chlebek,warzywka. To moje smaki...
Mój P kupił mi takie kwiatki śmieszne do wazonu .Od początku lata staram się mieć w domu jakieś świeże kwiaty cięte. Bardzo to lubię:)🌸
Śniadanie: jogurt naturalny ze zblendowaną brzoskwinią i bananem oraz trochę syropu z agawy. Trochę winogron i orzechów nerkowca. Do picia mięta.
Przekąska:wafle ryżowe
Obiad:pół piersi z indyka grilowanej,3 małe ziemniaki opiekane z sosem czosnkowym,2 kromki chleba też opiekanego z ketchupem i 2 ogórki małosolne. Do picia szklanka soku jabłkowego.
Kolacja:serek wiejski i herbata z cytryną i syropem z agawy.
1.5l wody
3500 tys.kroków (marnie dziś)
KochamBrodacza
15 sierpnia 2019, 19:58Jadłam kiedyś te wafle całkiem dobre pamiętam :P
Bruxii
11 sierpnia 2019, 20:14No ja akurat lubię niedzielę zamknięte. Bo powinno się niedzielę spędzać z rodziną. Powodzenia😁 dobrze że ci idzie
eternalskinny
11 sierpnia 2019, 20:21Nie dziękuję by nie zapeszyć:)