Miałam wczoraj w planach zrobić sobie oczyszczanie jelita, solą himalajską. Poczytałam, przygotowałam miksturę i rano pełna zapału przystąpiłam do realizacji. Solankę w ilości jednej pełnej szklanki, miałam wypić duszkiem. Wypiłam może z 2/3 i więcej nie dałam rady. Ble, paskudztwo. W dodatku zaczęło mnie ciągnąć na wymioty i zwróciłam to co miało mi podziałać znacznie niżej. Szkoda, bo jednak zaczęło coś się dziać w jelitach i pewnie efekt by był jak zapowiadano. No ale widać nie dla mnie takie ekstremalne sposoby.
Podsumowując weekend, tym razem bez ciasta, oczywiście waga wzrosła prawie kilogram, bo nie było spaceru w niedziele, ani wypróżnienia.
Chyba za dużo jem owoców. Były wczoraj śliwki, banan, arbuz i brzoskwinie z jog.nat.. Poza tym schab z beztłuszczowej frytownicy i fasolka szparagowa, no i zwyczajowo mała jogobelka, na śniadanie. A i ciasteczka owsiane i chyba to one dobiły mi kaloryczność wczorajszego dnia, bo to małe, perfidne bombki kaloryczne.
Waga na dziś, to koszmarne 72,7kg. Załamanie całkowite...
waniliowamufinka
10 sierpnia 2020, 19:04Uśmiechnęłam się na skrajności jakie sobie fundujesz - od paskudnej solanki po pyszne ciasteczka.Oj oj 😉
eszaa
10 sierpnia 2020, 21:40ciasteczka owsiane są alternatywą, dla kupnych słodkosci,wiec jakby mniejsze zło
Magdalena762013
10 sierpnia 2020, 17:22Tez bym raczej nie dała rady wypić. Sa na pewno inne sposoby:). Mi często pomaga zwyczajnie kiszona kapusta:). A co do owoców to lepiej unikać śliwki i bananów. Najlepszy z nich to arbuz, kiedy chcemy utrzymać linię- sama niejednokrotnie odwracam wzrok w sklepie od pysznych śliwek czy czereśni.
eszaa
10 sierpnia 2020, 21:34mnie juz nic nie pomaga, wiec sie czasem ratuje ekstremalnymi pomysłami.Nic tak nie tuczy jak... brak umiaru :) jesli w limicie kalorii,to i banany nie utuczą
Magdalena762013
10 sierpnia 2020, 22:42W sumie masz rację. Chociaż słyszałam, ze sa tacy, którzy limit kalorii wypełniają samymi batonikami:). Ja unikam, bo banany maja wysoki indeks glikemiczny.
izabela19681
10 sierpnia 2020, 16:06O lutego oczyszczam jelita złota czwórką: bakterie Bifidophilus, Loclo, Chlorofil i do tego antyoksydanty czyli Zambroza.
eszaa
10 sierpnia 2020, 21:35musze poczytać
Użytkownik4084899
10 sierpnia 2020, 15:01Mi na problemy z wypróżnianiem pomaga koktajl z jarmużu. Garść jarmużu, kiwi, banan i woda - zblendować na gładko i wypić. Można też jogurtu dodać. W ekstremalnych sytuacjach ratuje mnie Radirex. Solanki też bym chyba nie dała rady wypić... uhh :P
eszaa
10 sierpnia 2020, 21:39tej mikstury nie próbowałam,musze przetestowac, dzieki