Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga spada...


Jak się okazało, zwiększenie limitu kalorii było dobrym pomysłem. Waga wreszcie zaczęła spadać :) Wiąże się to z liczeniem kalorii, ale czego się nie robi byleby schudnąć.

Podsumowanie tygodnia wygląda tak:

Do celu, niewiele ponad 3 kg :) 

Dziś lasania na obiad i kalorie nie policzalne, więc nie wiem czy jutro waga chwilowo nie wzrośnie. 4 płaty lasanii -75g, chude mięso mielone, pieczarki i sos śmietanowy 12%, hmm, nie wiem ile obstawiać. Pozostałe posiłki będą w każdym razie skromniutkie.

Do aktywności już się przyzwyczaiłam i nie wyobrażam sobie nie wsiąść po południu na rower. Męczący trening, ale i satysfakcjonujący, bo pozwala spalić sporo kalorii. Dołączając spacer i spalane kalorie, pozwala mi to jeść więcej i nie czuć ciągłego niedosytu, jak poprzednio. I niech żyje owsianka na śniadanie :) Cukierki czekoladowe już mnie nie kusza codziennie, a że raz na jakiś czas zgrzeszę, to nie ma to wpływu na wagę. Grunt to umiar przecież.

  • flisowna

    flisowna

    15 marca 2020, 08:00

    Hehe super ta tabelka, najważniejsze że daje rezultaty to liczenie. Tylko nie rozumiem dlaczego masz tyle procent wszystkich makro, bo na mojej apce celuje w 100% np. (tluszcze 70%; białko 20%; węgle 10%) pytam z ciekawości,bo nie widziałam takich podziałów wcześniej

    • eszaa

      eszaa

      15 marca 2020, 08:14

      podaje procenty jakie spozyłam, czy przekroczyłam w odniesieniu do 100 przypisanych przez aplikację.Ustalane sa automatycznie, nie wnikam na jakim poziomie

    • flisowna

      flisowna

      15 marca 2020, 13:22

      Acha, to może dlatego tak śmiesznie to wygląda. No nic, przecież to i tak nie ważne hehe. Pozdrowionka *_*

  • roogirl

    roogirl

    11 marca 2020, 14:10

    To już bliżej jak dalej. Gratki!

  • NewBegining2015

    NewBegining2015

    10 marca 2020, 20:52

    Coś w tym co piszesz jest

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    7 marca 2020, 21:54

    To faktycznie był klucz do sukcesu to liczenie kalorii - świetny spadek. No i te kilometry. Szacun.

    • eszaa

      eszaa

      8 marca 2020, 04:46

      trzeba miec wszystko pod kontrolą :)

  • waniliowamufinka

    waniliowamufinka

    7 marca 2020, 21:33

    Świetny efekt spadkowy! Podoba mi się Twoja metoda na sukces :)

    • eszaa

      eszaa

      7 marca 2020, 21:35

      konsekwentnie zażywam ruchu, chyba to jest klucz do sukcesu

  • Stonka162

    Stonka162

    7 marca 2020, 16:03

    Też właśnie się zabieram do zrobienia zestawienia. Fajnie będzie kiedyś sobie zaglądnąć 😁

    • eszaa

      eszaa

      7 marca 2020, 16:33

      mnie to bardzo motywuje

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    7 marca 2020, 12:11

    muszę tę pieczoną owsiankę po raz kolejny popełnić :) i masz rację, zrobię ją w małej foremce :P wiadomo dlaczego :D hahaha mi waga od ostatniej soboty spadła o 4 kg, lalala :)

    • eszaa

      eszaa

      7 marca 2020, 12:56

      4 kilo w tydzien? to chyba waga sie popsuła ;)

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      7 marca 2020, 13:02

      ja mam wagę wskazówkową. ona jest wieczna, nigdy się nie psuje! ;) :D

  • Iloona1978

    Iloona1978

    7 marca 2020, 07:52

    Gratuluję :)

    • eszaa

      eszaa

      7 marca 2020, 08:25

      dzięki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.