Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i jak to jest...


Wczoraj z pełną premedytacją, wstąpiłam do ciastkarni i kupiłam trzy ciacha /basie,eklerka i napoleonkę/ taaaakie napakowane kremem, mhmmm;) Czasem muszę, bo się uduszę:) Zjadłam je na drugie śniadanie i poczułam sie bosko. Oczywiście obiadu już nie jadłam, bo nie byłam głodna. Był za to podwieczorek i kolacja.W zasadzie dzień na słodko, bo były owocki.

Menu wczorajsze składało sie z: 150g jogobelka, 150g jogurt nat. 3 ciacha, 2 brzoskwinie, 2 łyżki musli, napój proteinowy 250g, pół kilo śliwek i ok.20 kulek winogron. Uwielbiam takie menu;)

Musiała wyjść mało kalorycznie, bo dziś na wadze... było pół kilo mniej :D

Kluczem do sukcesu jest to, żeby grzeszki były zamiast, a nie jako dodatek do standardowego dziennego żarełka.

 I wcale sie nie opijam wodą, w zasadzie nie pije wcale. Poza trzema kawami, tylko kilka łyków zazwyczaj, żeby popić leki. Czasem kiedy mnie suszy pije pepsi zero. Wiem syf, ale bez kalorii, a wchodzi lepiej niz woda.

Jak to mówią- raz, nie zawsze... to odnośnie ciastek i pepsi.

  • araksol

    araksol

    20 września 2019, 11:56

    też tak czasem mam...

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    20 września 2019, 07:16

    Ten słodki napad jest mi znany, ale od jakiegoś czasu unikam takich akcji, bo u mnie waga daje znać za parę dni. No, ale Tobie życzę samego spadku i wracaj na mniej wyboistą drogę:))

    • eszaa

      eszaa

      20 września 2019, 15:18

      jest mi o tyle trudno, ze codziennie mijam tę ciastkarnię przynajmniej dwa razy.Nie lada wyczyn tak sie hamować kiedy jest sie uzależniona od cukru. No ale taki eksces pozwala mi potem przez jakis czas grzecznie nie grzeszyc :) nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    19 września 2019, 22:31

    Nie znam ciasta "basi" ... co to takiego?

    • eszaa

      eszaa

      20 września 2019, 07:10

      kakaowy biszkopt przełożony bitą śmietaną, pyyycha :)

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      20 września 2019, 07:19

      A ja nawet nie zauważyłam w treści wpisu tej nazwy!

  • luckaaa

    luckaaa

    19 września 2019, 20:49

    No to ja bym miala plus 2 kilo na wadze .

    • eszaa

      eszaa

      19 września 2019, 21:08

      tez zwykle mi szło na plus, ale to zalezy co sie zje tego dnia poza słodkim.Widocznie nie dobiłam do limitu kalorii.

  • beatawalentynka

    beatawalentynka

    19 września 2019, 20:39

    Naprawdę aż 3 ciastka z kremem zjadłaś ??? Chyba by mnie zemdliło kurcze. A waga przynajmniej o 1 kg by u mnie wzrosła a u Ciebie jeszcze spadła, nieźle !

    • eszaa

      eszaa

      19 września 2019, 21:07

      Kochana, ja potrafie zjeśc pół kilo karpatki na raz i mnie nie zemdli ;) To jest tak jak napisałam, jak grzeszyc, to zamiast , a nie dodatkowo dowalic kalorii

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    19 września 2019, 20:14

    No to faktycznie dałaś czadu. Ja dzis tez miałam chwile słabości i do kawy kupiłam drożdżówkę z makiem, taka wilgotna i treściwa. Moze ta zmiana pogody na ta zimna i wietrzna to u nas spowodowała? A Ty to generalnie jestes fanka takiego słodkiego menu. A nie masz wysokiego cukru?

    • eszaa

      eszaa

      19 września 2019, 21:05

      Cukier mam w normie i kocham słodkie.Generalnie obywam sie bez kupnych słodyczy, ale raz na jakis czas sobie pozwalam zjeśc jak człowiek:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.