Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy raz zakwasy ...ehh :P


Kochane moje!


Przez ten czas ćwiczyłam codziennie skalpel i spacer ok 5 km, wczoraj dodałam jeszcze boczki z tiffany i dzisiaj mam ... pierwszy raz zakwasy, szoook! Myślałam,że tak śmieszny i łatwy trening nic mi nie da, a jednak -myliłam się , działa i to jaaaaaaaaaak! haha :D To dobrze ale dzisiaj nie jestem w stanie ćwiczyć , nawet kaszlnąć ,bo tak mnie wszystko boli...

Kolejny dzień z Almased , rano i wieczorem koktajl a na obiad dziś brukselki ( ugotowałam je + troszeczkę soli a wyszły tak okropnie.. sama gorycz , nie wiem czemu ,może przez sól? zawsze kiedy jadłam mi bardzo smakowały ale dziś koszmarne , więc zjadłam tylko troszeczkę i Almased ale połowę koktajlu( 3 łyżki) żebym nie była głodna .

Dzisiaj buszowałam po niemieckich sklepach z odzieżą (jednym słowem raj dla mnie,bo to uwielbiam , a jak mnie kusiło żeby coś sobie kupić , ale udało mi się i nie kupiłam nic! Aż w szoku jestem :D , kupię dopiero jak będę miała moje wymarzone ciałko ... :) Oo tak i to ile nowych ciuszków , mam nadzieję ,że wytrwam w tym! Waga pokazała 64.5 ,szok a jeszcze trzy tygodnie temu 70,71 ... ;))

Zastanawiam się co będzie z Wigilią , macie jakieś strategie na te święta ,by nie odpuśćić walki o "piękniejsze ja! " ? Tyle pokus czeka..o taaak! 
Musimy dać radę :) jak wasze postępy?
Macie jakieś sposoby na zakwasy , mam na myśli te na brzuch , (najbardziej boczki)

Miłego wieczorku dla Was :*:*:* Paaa! 
  • wisienka-98

    wisienka-98

    18 grudnia 2013, 16:42

    Na boczki polecam cwiczenia Tiffiany :)

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    12 grudnia 2013, 22:15

    zakwasy to jest to:D dodwaj cwiczonka bo po skalpelu t sie ciałko po jakims czasie przyzwyczaja :D wiec trzeba nowe cw:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.