Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
[63.] TO JUŻ MIESIĄC

Pan Weider i ja (mimo, że cukierkowo nie jest) nadal stanowimy parę...31. dzień i jak dla mnie zero efektów (zresztą jutro wrzucę fotki i...wyjdzie szydło z wora, a raczej sadło z gaci, heh), a ja będąc za murami klasztoru wstawałam pół godziny przed czasem, by ćwiczyć moje mięśniaki, których ani widu, ani słychu.

Tak, tak...część swojego urlopu spędziłam w zakonie i był to dobry, bardzo dobry czas. Z tą resztą, która jeszcze trwa nie do końca wiem co zrobię. Może jednak pojadę do Lublina. Mimo tych wszystkich wątpliwości.

I jest coś co martwi mnie ostatnimi czasy coraz bardziej. Asymetria piersi, duża asymetria...kiedy je samo badam nic nie wyczuwam, ale to raczej nie jest normalne, więc chyba odwiedzę w końcu ginekologa. Moja wyobraźnia zaczyna podsuwać koszmarne obrazy i myśli tak czarne jak noc za oknem.
  • toosya

    toosya

    12 września 2011, 23:06

    Ja dziś zrobiłam 20 dzień i efekty znaczne... brzuszek płaski na górze na dole jeszcze trochę tłuszczyku zostało ale ja naprawdę jestem zadowolona, tym bardziej, że jeszcze połowa przede mną :) nie robię nic innego, czasem tylko stepper. Efekt a6w zależy od "masy wyjściowej" im mniej tłuszczyku, tym lepszy efekt bo działamy na mięśniach głębokich. Skończyłam fizjo więc "fachowo" Ci poradzę, żebyś zaczęła robić areoby a jak już schudniesz to zacznij od nowa a6w na rzeźbę. Chyba że bardzo lubisz weiderka to wytrwaj do końca :) Pozdrawiam.

  • Catherine92

    Catherine92

    12 września 2011, 22:04

    Podziwiam Cię, że tyle wytrwałaś :) Mam nadzieję, że na koniec zobaczysz efekty. A co do problemu natury - mozesz pójść do lekarza, ale On pewnie niewiele Ci powie. (Chyba, że : "To normalne.", bo własnie to powiedziała mi kiedys p. gin.) Buziaki :*

  • apple12

    apple12

    12 września 2011, 21:55

    Jakieś 3 tygodnie temu skończyłam a6w, dotrwałam do końca. Też dużych efektów nie widziałam. Potem poczytałam trochę i okazało się że to typowe ćwiczenia siłowe - na wyrabianie mięśni a nie spalanie tłuszczu. Spadło kilka cm ale w granicach 3-4, brzuch zrobił się twardszy a tłuszczyk został, waga nawet nie drgnęła - ot cały efekt :/ Teraz wybieram aeroby - przeważnie rower :) Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.