Hej dziewczynki :)
Ciąg dalszy przerwy od ćwiczeń- nie jestem w stanie się ruszyć a już nie mówię nawet o ćwiczeniach. Cały dzień czuje się tak fatalnie jak to tylko możliwe.
Najgorsze jest tylko to ,że mam wzmożoną ochotę na słodycz w jakiejkolwiek postaci- mógłby to być, ciastka, skręcane czekoladki - nie pogardziłabym nawet ciasteczkami.
Chwała ,że nie mam w domu nic słodkiego - ale zjadłam zamiast tych wszystkich pyszności budyń czekoladowy- wiem ,że nie powinnam ale dobry budyń niż w.w rzeczy :)
Mam nadzieje,że u was początek weekendu zaczął się o wiele lepiej niż u mnie :)
Ostatnio myślałam,żeby zrobić sobie tatuaż- ale nie na pokaz tylko na siebie- tatuaż sentymentalny. Co o tym myślicie- podobają Wam się tatuaże- a może macie już jakiś ? :) Jeżeli tak to czy cholernie bolało , nie ukrywam ,że bólu boje się najbardziej.
Na razie i 3majcie sie :)
mtsiwak
23 maja 2016, 22:17budyn czekoladowy to jest to!! z chudego mleka i slodzony miodem jest swietny!! i zdrowy, bo mleko ma wapn ;) a co do tatuazu - zawsze chcialam miec, ale niestety jestem uczulona na tusz :(
Miwka
22 maja 2016, 22:14Też marzę o tatuażu takim delikatnym dla siebie, ale tak samo jak Ty nie mogę się zdecydować ze względu na ból no i też dlatego, że nie wiem gdzie go ulokować. Bo niewidocznie miejsca na moim ciele są podatne na tycie i wtedy tatuaż się tak chamsko rozciaga. Atak w ogóle to marzy mi się taki zrobiony białym tuszem,myslałam o niezapominajkach też ze względu na znaczenie sentymentalne, a Ty ?
Eneska89
23 maja 2016, 00:42Mi się marzy kolorowy tusz- mam upatrzony piękny wzór sowy która w szponach trzyma zegar- w środku zamiast wskazówek data i i imię...albo łapacz snów. Ja myślałam bok na żebrach albo pod piersią. A wewnętrzna strona ramienia ? :)
Miwka
23 maja 2016, 07:26Kolorowe są piękne. Moja przyjaciółka ma własnie kolorowy tatuaż na wewnętrznej stronie ramienia - kwiat lotosu. Tylko, że on nie jest taki pokolorowany tylko jakby rozlane farby. Coś niesamowitego, ale niestety jest widoczny. Jest w klimacie takim: https://vitalia.pl/resize/w650/newsy/galerie/2015/01/12330/214315-akwarelowy-tatuaz-35-hot-wzorow-na-rece-nogi-i-plecy.jpg Sowa jest bardzo ciekawa, ale mi się też podobają łapacze snów. Jest w nich coś magicznego ;)
angelisia69
21 maja 2016, 09:27ja dlatego wole codzien zjesc cos malego slodkiego niz miec niedobor :P przeznaczam zawsze ok.200 kcal w menu na przekaske i wybieram co chce ;-) zakazany owoc smakuje najlepiej.A co do tatoo mysle ze nie ma co sie sluchac opini innych a jesli masz ochote to zrob,w koncu to ty juz do konca zycia bedziesz go nosic nie inni ;-)
Eneska89
23 maja 2016, 00:33No tak, ale jeżeli ktoś ma ten tatuaż chce się czegoś dowiedziec na ten temat- nie chodzi mi żeby był jakiś szapanerski- ma byc dla mnie- subtelny i znaczacy dla mnie :) Ja zrobie tak,że co tydzień na weekendzie coś sobie upiekę i wszamam tylko to :) Z tym owocem niestety prawda-zakazany owoc zwłaszcza o 24 w nocy smakuje rozkosznie :D
miluu
21 maja 2016, 00:24Ja uwielbiam tatuaże :) sama mam jeden na żebrach i niewiele osób o nim wie :) ogólnie polecam :) i ból jest niestety, ale naprawdę warto :)
Eneska89
21 maja 2016, 00:38Mi się strasznie podobają- mam upatrzonych pare i parę miejsc- m.in. albo z boku na wysokości piersi albo pod piersią. Ale bardzo bardzo bolało czy tylko bardzo ?:) Ponoć jak zrobisz sobie jeden tatuaż to ciągnie do kolejnego :) Dzięki za opinie :)
miluu
21 maja 2016, 07:05Dokładnie :D ja wychodząc z tatuażem już miałam pomysł na kolejny :) ból z tego co wiem zależy od miejsca. Ja mam wytatuowany bok - od pachy do konca zeber no i bolało bardzo. Ale jest to spokojnie ból do przeżycia w jednej sesji - u mnie ok 2h. :)