Aktywnosc dzis niewielka ale z dosc duzym naciskiem.
Kolezanka zajeta byla pilnowaniem dziecka znajomej.
Ja na silownie checi nie mialam
Slonko swiecilo to zaprosilam meza na rower.
Zgodzil sie nawet...
Wiatr jednak dmuchal na nas, ciezko sie prowadzilo jednoslady i ujechalismy niewiele bo 4km.
Jednak zawsze to o 4km wiecej niz moglo byc.
A potem to krzatalam sie w kuchni..
Jutro juz do pracy.
Mam lenia na prace....
Milego wieczoru.
Marta
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kik1976
28 stycznia 2014, 19:06z ta psychologa to prawda. trzeba usiasc i sobie samemu nagadac, przestawic mozg na inne tory....
martini244
28 stycznia 2014, 18:26Ja jeszcze rowera nie wyciagam-za zimno:(
beata2345
28 stycznia 2014, 12:45obojętnie ile km, najważniejsze że był ruch
Stokrotka19822
28 stycznia 2014, 08:27Ja bym nie miała siły na rower w taką pogodę dlatego gratuluję :))) Ale fakt że krzątanie się po domu to również nabijanie metrów :)))) pozdrawiam cieplutko
zyfika
28 stycznia 2014, 07:07Nawet sobie nie zdajemy sprawy ile robimy kilometrów krzątając się po domu!
mroowa...
27 stycznia 2014, 22:15Dziękuję cmok cmok:* Ja albo mam lenia na pracę, ale za dużo pracuję:)))) Zero równowagi:))Muaaa:*
agaa100
27 stycznia 2014, 21:58Zobaczysz jak szybko miną Ci dni z pracą :))) A te 4 km - to wcale nie tak maało ...
aldonnaa
27 stycznia 2014, 21:26no nie mogę ! Jak tu sportowo się u Ciebie zrobiło :)
Enchantress
27 stycznia 2014, 21:02Dziekuje Wam serdecznie. Jestescie wspierajacymi duszami :)
Agusienka123
27 stycznia 2014, 20:08no wiesz 4 pod wiatr to wcale nie tak mało,ale wogóle masz fajnie że rowerkiem możesz po powietrzu,a u nas taka zimnica,wrrrr
Kore2013
27 stycznia 2014, 20:08dokładnie, lepiej 4 km niż nic :D Buziaki
ellysa
27 stycznia 2014, 19:47ja mam na wszystko lenia,haha:-)))
ksemir
27 stycznia 2014, 19:33Ja tez mam lenia na prace ostatnio.
Ebek79
27 stycznia 2014, 19:01Kocham rower:) Ale pod wiatr ciężka sprawa:)
konki1
27 stycznia 2014, 18:31Rower tez fajna sprawa. Ważne że cokolwiek robisz, a nie siedzisz....:-)
mefisto56
27 stycznia 2014, 18:31Martusiu !!! Życzę Ci by te pracujące dni szybko zleciały , bo weekend będziesz miała wolny !!! Serdecznie pozdrawiam i zycze miłego wieczoru !!!! Krystyna
Rozzi
27 stycznia 2014, 17:58podwójne brawa za aktywność pod wiatr:))