Postanowiłam, że postawię na metodę: MŻ, więcej się ruszać i starać się jeść zdrowiej. Po 999+ próbach odchudzania wiem, że cudów nie ma i nie zrobi się ze mnie z dnia na dzień miłośnik mega zdrowego jedzenia i każdej dyscypliny sportowej ;)
Jadłospis:
- serek wiejski ze szczypiorkiem + kromka bułki wrocławskiej z masłem, szynką i pomidorem
- ziemniaki + malutki kotlecik schabowy + malutki kotlecik mielony + łyżka bigosu + łyżka buraczków (każdy dostał taką porcję, jedynie różniły się ilością... ah ci dziadkowie)
- mały kawałek murzynka z rodzynkami, daktylami i wiórkami kokosowymi, bez cukru
- mała kawa latte (0,2 litra) bez cukru
- dwie kromki bułki wrocławskiej z masłem, szynką i ogórkiem kiszonym + herbata
Jeżeli chodzi o wodę niegazowaną to nie liczę ile jej piję, ale zdecydowanie muszę pić jej więcej!
Aktywność:
- spacer 1,5 h (podczas spaceru wpadła właśnie kawa)
- cardio dance 45 minut
MissPyza
21 stycznia 2019, 18:37Cardio dance grupowe zajęcia, czy korzystasz z jakiś płyt, yt?
Emmelie
21 stycznia 2019, 19:18Znalazłam na youtube fajny filmik sprzed kilku lat i uznałam, że czemu nie ;) Na grupowych zajęciach zapadłabym się pod ziemię