Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


Mam chwilę czasu to postanowiłam coś na klikać nie ma się czym chwalić, raczej narzekać jutro post i tak jak sobie powiedziałam ani grama słodyczy zastanawiam się czy też bym dała rade odstawić cukier, ale z tym to ostrożnie.
Zbliża mi się @ i jestem wredna dla męża ale on tez nie jest bez winy wkurza mnie i to tak dokładnie dzisiaj miał wolne i spał do południa a ja i dziecko i obiad i cały dom na głowie, czasem to mam go dość i mógłby tak na chwile dać mi spokój.
Jeśli chodzi o jedzenie  to jest i dobrze i źle zależy jak się patrzy z której strony jak ja to mówię, na pewno ograniczyłam ilość co do kaloryczności to jem to co domownicy bo nie mam czasu na specjalne gotowanie kolacji jak powiedziałam tak nie jadłam wczoraj, ćwiczeń wczoraj nie było o 21padłam razem z córcia taka zmęczona byłam. Może dzisiaj jak czasu wystarczy postaram się chociaż z 15 min. Na teraz to tyle może później zajrzę jeszcze pozdrawiam papa.
  • monikag89

    monikag89

    12 lutego 2013, 14:32

    rozumiem Cię doskonale, ja mam 11-miesięcznego synka. Po całym dniu padam na twarz, ale co najmniej co dwa dni staram się coś poćwiczyć. Różnie to bywa. Pozdrawiam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.