Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


Hej dzięki wielki za wasze wsparcie, dzisiaj miałam dzień  kryzysu i zjadłam słodyczy trochę nie wytrzymałam Malutka tak płakała dzisiaj bo kaszelek ją teraz strasznie dusi w nocy oczywiście nie spałyśmy. Byłam dzisiaj wykończona, jutro przynoszę orbit-erek do sypialni i wieczorami będę ćwiczyć.
Dalej za dużo jem już nie jadłam kolacji a od 3 dni jem i czuję się taka wielka. Jutro już się na nią nie skuszę.
W sobotę się ważyłam i waga mi pokazała 88 kg i nie wiem czy coś już schudłam czy też nie. Bo wcześniej już jakiś czas nie jadłam kolacji i starałam się ćwiczyć ok 45 min dziennie, i jutro wracam do tego, w poście też sobie powiedziałam że słodyczy ani grama nie zjem, miałam w planie schudnąć do świat parę kilo bo na świeta do męża rodziny mamy jechać i chciałam się pokazać z lepszej strony bo powiem wam że jakoś nie czuję sie kobieco teraz. Cały czas siedzę w domu z córcią w dresach, i możecie sobie wyobrazić jak wyglądam po karmieniu małej zupką większa cześć to na mnie ląduje zanim się naje hihi. Na dziś już koniec narzekania i jojczenia czas się kłaść spać puki Malutka śpi po całym dniu czas odpocząć Pozdrawiam was papa

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.