Wczoraj wypad do galerii handlowej, lody - a co ;) do tego zabawa młodego na zjeżdżalni. Ile te dzieciaki mają energii to szok :)
No i półbrzuszki były. Odpuściłam sobie orbitreka z przyczyn prostych - zasnęło mi się przy usypianiu synka. No zdarza się najlepszym. A jak wstałam, to już zdecydowanie nie chciałam włazić na tę maszynę tortur dla tłuszczu. A, i muszę kupić jakiś smar, bo zaczyna mi skrzypieć to draństwo.
19stka
5 lutego 2014, 11:58o matko hehe to masz" raj" na ziemi z synkiem hihi