Nie odchudzam się. Ważę ile ważę. Owszem mogła bym mniej, ale jak że cudowne jest życie bez ciągłego myślenia o jedzeniu o kilogramach o kaloriach. Jest mi z tym dobrze i niech tak zostanie. Ruszam się dużo, kocham ruch, kocham pot. Całkowicie zmieniły mi się priorytety. Coraz częściej myślę o dziecku.))) Z mojej nadwagi sobie żartuję bo skoro ona mnie tak bardzo kocha nie chce opuścić i trzyma się kurczowo, no wiec nie mam serca jej tak na silę wyganiać. Może kiedyś jakoś delikatnie ja wykurzę ale nie kosztem zdrowia, nie kosztem radości życia.
Życzę Wam wszystkim tak cudownej "przemiany"" jaka ja przeszłam. Życie jest zbyt piękne na ciągłe myślenie o dietach(jakie to nudne) i nie kochaniu siebie.
dorotamala02
23 marca 2017, 15:08Gratuluję miłości i akceptacji siebie,to bardzo ważne i wspaniałe.Spełniaj marzenia:)))
angelisia69
23 marca 2017, 13:31podejscie fajne,ale nadwaga to nie tylko kwestia estetyki ale i zdrowia,tym bardziej jesli planujesz ciaze.Popieram zadowolenie z wlasnego ciala,ale dbac o siebie jednak trzeba lekko wieksza waga jest ok ale nadwaga wg mnie to jest powod do NIEzaprzestawania diety/zdrowego odzywiania,a jednak pilnowania sie
takaja27
23 marca 2017, 13:14:) :) :)
CzarnaCzekoladka
22 marca 2017, 22:47Jeśli nie odczuwasz potrzeby schudnięcia, akceptujesz się i podobasz się sobie to ja nie widzę w tym nic złego.:). Ciesz się życiem.:).
marper1
22 marca 2017, 22:25,witam ,nie zgadzam się z Tobą , ja właśnie kosztem zdrowia schudłam ,od wagi bolał mnie kręgosłup i miałam silne skurcze nóg ,więc zrobiłam to dla zdrowia ,bo kocham siebie i swoje życie i wcale nie chce takiej przemiany ob ona mnie nie zaprowadzi tam gdzie chcę być pozdr.
beaataa
22 marca 2017, 21:40Komentarz został usunięty
ar1es1
22 marca 2017, 21:04Dla mnie kochanie siebie to właśnie dbanie o dostarczane "paliwo"...No i ja nie stosowałam żadnej diety tylko zdrowo się staram odżywiać.Co nigdy mnie ani nie męczyło.Zdrowie tylko zyskało na ćwiczeniach i nowym trybie życia.Ale ja nadwagę miałam tylko przez pół roku za całe życie może temu inaczej na to patrzę.Pomyśl ile w ciąży możesz przytyć,może choćby dlatego warto schudnąć?Pozdrawiam
emcia.emilia
22 marca 2017, 21:22ja walczę z nadwaga 20 lat, mam już dawno dosyć. nie zamierzam się obżerać, nie zamierzam "zagłaskiwać" nadwagi, może jak odpocznę.ja chce po prostu zyc a nie marnować sobie najpiękniejsze lata na wpędzanie siebie w"dół odchudzania"
ar1es1
22 marca 2017, 21:28Rozumiem,może postaw sobie za cel dbanie o zdrowie a sylwetka się odwdzięczy?