Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nuda


Mąż przed telewizorem,ja pochłaniam kolejną książkę.Ćwiczyć oczywiście się nie chce(a może by tak spróbować jednak odkurzyć stepper???):DWaga ok,tzn bez zmian.Szykuję się na sobotnie wesele męża bratanicy.Biegam,szukam butów(kupione).Jeszcze tylko kolejny żakiet i już prawie jestem gotowa.W sobotę mam swoje małe święto ale o tym napiszę pózniej.;)

  • Cocunia13

    Cocunia13

    25 czerwca 2014, 07:12

    Nie ma co sie zastanawiac...tylko dzialac!!!! Najgorsze sa pierwsze 2-3 dni....ale jak juz wpadniesz w rytm....to sama przyjemnosc;)) Mysle ,ze bedzie jakas fotka ;)Buziaki;)

  • moderno

    moderno

    24 czerwca 2014, 18:04

    Mnie się też ruszać nie chce , ale właśnie się wypogodziło i może się zmobilizuje. To co ruszamy ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.