Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poniedzialek


Zaczęłam nowy tydzień bardzo intensywnie ćwicząc.Rano długa wyprawa rowerowa,pózniej ćwiczenia z Vitalii.Po południu znów rower.Bolą mnie mięśnie ale to nic.Napisalam do trenera Vitalii,że niektóre ćwiczenia są dla mnie za trudne.Szybko otrzymalam zadowalająca odpowiedż.Napisał mi,że po przeanalizowaniu moich raportów dostosuje ćwiczenia do moich mozliwości.No i o to właśnie chodziło.Posiłki z jadłospisu dietetyka bardzo smaczne i najważniejsze łatwe i szybkie w przygotowaniu.Nie mam ochoty na słodycze i to jest dla mnie najważniejsze.Za oknem jesiennie,od godzin popołudniowych pada.Szkoda,że kończy się letnia pogoda.Aura nastraja mnie melancholijnie,jest mi smutno i żle.A mnie jest szkoda lata-jak w starej piosence!!
  • Cocunia13

    Cocunia13

    10 września 2013, 10:34

    U mnie do niedzieli bylo piekne lato....niestety nowy tydzien przyniusl zmiany i jest jesien.....ale podobno na weekend ma byc znow lato;)))Taka przeplatanka......moglo by byc jeszcze z dwa miesiace lata;)) Pozdrowionka i milego dnia;))

  • mariolka1960

    mariolka1960

    10 września 2013, 05:58

    no niestety ,powoli zbliza sie Pani Jesien do nas,ale tez ma swoje uroki

  • Nefri62

    Nefri62

    9 września 2013, 20:38

    u nas do południa było jeszcze ładnie, a później się popsuło. pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.