i to wszystko co mogę dzisiaj napisać.Kolejny tydzień bez konkretnych efektów.No ale uszy do góry,do roboty!!!Nie ma co się martwić,ta wstrętna waga w końcu kiedyś zacznie znowu spadać!!!Dostałam " nowy "jadłospis,żadnych rewelacji.Właściwie ciągle te same potrawy.Podjęłam decyzję-zmieniam dietę,"siła błonnika"po pół roku korzystania z niej jest monotonna i nudna!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
elzbieta.koluszki
27 lipca 2013, 10:10Myślałam o diecie IGpro.Konsultowałam się z dietetykiem Vitalii.Podobno ta dieta jest dobra dla osób majacych problem ze słodyczami(ja tak mam niestety )Wkrótce kończy mi się abonament,więc jest okazja do zmiany
bema53
27 lipca 2013, 07:43Waga na pewno ruszy. Może rzeczywiście organzm na tyle przyzwyczaił sie do nudnej diety, że zrobił sobie przestój... Ja też jestem na Sile błonnika, ale dopiero 26 dni, staram sie dogadać z dietetyczką co do menu. Jeżeli będzie nudna (dobór potraw zależy od inwencji dietetyczki) to kto wie... A na jaką dietę chcesz zmienić?
elzbieta.koluszki
26 lipca 2013, 20:45zastój zaczął się w połowie 5 miesiąca odchudzania.Były minimalne spadki ale teraz to już waga stoi jak zaklęta
WielkaPanda
26 lipca 2013, 20:41Elu, a po jak długim odchudzaniu nastąpił ten zastój?