No i póki co daję rade!!! Sama sie dziwie ze tak łatwo idzie! Nie ma co sie cieszyc, bo nie chwali sie dnia przed zachodem słońca, ale co tam:):):) Wchodze na " wandzie" a tam suprise: 80,9!!!!! No chyba ja ozłoce, zanim stanie i nie bedzie chciała ruszyc w doł! Bo ja juz ja dobrze znam, zawsze po jakims czasie sie zapiera i nic na nia nie działa! Ani prośby, ani groźby, ze ją wyrzuce przez okno!!! Ale obie przeczekujemy ten trudny czas i to ona z regoły sie poddaje, nie ja;) . No to narazie tyle moj pamietniku w tableciku:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bezimienna-77
26 listopada 2014, 12:00i super za chwilę pożegnasz 8-emkę ;-)
NormaJeane
26 listopada 2014, 11:07I tak ciągle bedzie coraz mniej na tej wadze :D