Witajcie,
pogoda niby jest, ale coś płata znów figle,
wczoraj nie udało nam się przemaszerować planowanych 5 km,
brakło nam niespełna 300 m, bo przegoniła nas burza....
a dziś chciałabym zrobić nawet więcej, ale nie wiem czy się uda,
bo dość mocno wieje i cały czas się chmurzy...
Pan I. pojechał wczoraj w południe na ryby i ma wrócić dopiero ok południa..
miałam nadzieje, że wypróbujemy naszą siestę,
ale jak będzie dalej tak wiało to chyba skończy się faktycznie tylko na spacerku.. zobaczymy jak będzie...
jutro wracam do pracy... więc koniec leniuchowania..
fajnie było, ale się skończyło - trzeba będzie odpracować swoje 10 dni w miesiącu...
buu... pobudka o 6:00 - wyjazd 6:45 - u babci ok. 7:15 - w pracy ok. 7:55.....
jakaś masakra... a w domku ok 17:30...
mam trochę pietra, bo wiem, że już jutro zostanę na pół dnia sama w pracy
- bo dziewczyna z którą będę pracować ma jutro popołudniu zdjęcia ślubne..
mam nadzieję, że nie zapomniałam wszystkiego....
wczoraj sobie domek ogarnęłam, może przyjadą popołudniu moi rodzice,
bo tata miał nam przygotować ramę do bramki - furtki,
którą zamontujemy na werandzie u szczytu kilku schodków do domu...
takie zabezpieczenie by Mikołaj nie spadł ze schodów...
mamy już zamówione sztachety, we wtorek mają być do odbioru...
muszę pochwalić Pana I. bo zbudował Młodemu piaskownicę 1,5m x 1,5m...
także fajna duża... za samo drewno zapłacił 72 zł, plus farby razem ok. 100 zł,
chciałam najpierw zamówić plastikową - wiecie taka muszelka czy coś..
ale one takie malutkie, jest coś takiego u moich rodziców, ale jak Miki rządzi to jego kuzynka już nie ma gdzie... więc my będziemy mieć dużą... :D
wrzucę foto jak będzie gotowa... czeka na malowanie...
a na razie Miki razie sobie w ten sposób...
Życzę miłej niedzieli...
sylwcia1704
9 sierpnia 2014, 17:25;) śliczny chłopiec....i już taki duuuży ;) pozdrawiam.
Kora1986
30 czerwca 2014, 14:48oj taki powrót na pewno nie będzie łatwy, ale mocno trzymam kciuki!! Powodzenia w pierwszym dniu!
tymciazylcia
29 czerwca 2014, 15:35Życzę powodzenia po długiej przerwie w pracy, dużo siły i wytrwałości w pogodzeniu pracy i macierzyństwa i żebyś też w tym natłoku spraw pamiętała o sobie :)