witajcie,
niedawno wróciliśmy ze spaceru - 4,3 km wskazało moje endomodo..
Mikoś jeszcze śpi, wiec ja zrobiłam sobie lekką kawkę
i korzystając z chwili spokoju postaram się coś napisać..
coś nowego:
a to tak dla odmiany skoro wszyscy świątecznie to my też..
(kurcze, ale to chyba nie te święta.....)
dieta.. hmm... nie ma żadnej diety.. wiem wiem powtarzam się..
ale doszłam do wniosku, że ten rok już sobie odpuszczę,
bo święta spędzimy u moich rodziców,
w międzyczasie jakieś okazje rodzinne na pewno się zdarzą..
więc wiem już co będzie moim postanowieniem noworocznym...
przygotowanie się do wakacji.. może gdzieś nasz Tatinek zabierze nas na weekend..
a paszteciki nie są w modzie..
jutro jadę do rodziców, bo w sumie Mąż w pracy na drugą zmianę więc
i tak sami siedzimy, a jak pogoda się skwasi to już na pewno nigdzie się nie ruszymy..
przyszły rok nie zapowiada się dobrze finansowo..
niby kasa jest,
ale najprawdopodobniej będziemy musieli wziąć kredyt na wykup od gminy naszej działki ogrodowej - ogródka przy domu,
bo po śmierci sąsiadki z piętra jej mieszkanie idzie pod przetarg,
a do tego mieszkania nie ma przynależnego ogródka, ani garażu..
a podobno teraz nie ma czegoś takiego jak prawo pierwokupu gruntu przez dzierżawcę i boimy się, że wójt na wyświ... i sprzeda ten nasz teren,
niestety jest na tyle nieobliczalny.. więc musimy liczyć się z wydatkiem ok. 10 tyś.
a nie wiem czy po urlopie rodzicielskim, który zaczynam w wigilię,
będę miała gdzie wrócić.. a jeśli tak, czy będę miała z kim zostawić Mikosia..
czas pokaże.. nie ma co gdybać..
no nic szukam ofert bankowych na kredyt... uff....
miłego wieczoru..
niedawno wróciliśmy ze spaceru - 4,3 km wskazało moje endomodo..
Mikoś jeszcze śpi, wiec ja zrobiłam sobie lekką kawkę
i korzystając z chwili spokoju postaram się coś napisać..
coś nowego:
a to tak dla odmiany skoro wszyscy świątecznie to my też..
(kurcze, ale to chyba nie te święta.....)
dieta.. hmm... nie ma żadnej diety.. wiem wiem powtarzam się..
ale doszłam do wniosku, że ten rok już sobie odpuszczę,
bo święta spędzimy u moich rodziców,
w międzyczasie jakieś okazje rodzinne na pewno się zdarzą..
więc wiem już co będzie moim postanowieniem noworocznym...
przygotowanie się do wakacji.. może gdzieś nasz Tatinek zabierze nas na weekend..
a paszteciki nie są w modzie..
jutro jadę do rodziców, bo w sumie Mąż w pracy na drugą zmianę więc
i tak sami siedzimy, a jak pogoda się skwasi to już na pewno nigdzie się nie ruszymy..
przyszły rok nie zapowiada się dobrze finansowo..
niby kasa jest,
ale najprawdopodobniej będziemy musieli wziąć kredyt na wykup od gminy naszej działki ogrodowej - ogródka przy domu,
bo po śmierci sąsiadki z piętra jej mieszkanie idzie pod przetarg,
a do tego mieszkania nie ma przynależnego ogródka, ani garażu..
a podobno teraz nie ma czegoś takiego jak prawo pierwokupu gruntu przez dzierżawcę i boimy się, że wójt na wyświ... i sprzeda ten nasz teren,
niestety jest na tyle nieobliczalny.. więc musimy liczyć się z wydatkiem ok. 10 tyś.
a nie wiem czy po urlopie rodzicielskim, który zaczynam w wigilię,
będę miała gdzie wrócić.. a jeśli tak, czy będę miała z kim zostawić Mikosia..
czas pokaże.. nie ma co gdybać..
no nic szukam ofert bankowych na kredyt... uff....
miłego wieczoru..
Kora1986
12 grudnia 2013, 15:35wierzę, ze wszystko się ułoży. Trzymaj się Kochana!
agrataka
10 grudnia 2013, 10:59Witam - u mnie też przerwy w dostawie... wpisów były ;) Haha faktycznie nie te święta, ale... co tam ;)
klaudiaankakk
4 grudnia 2013, 15:03powolutku, małymi kroczkami weź się za zdrowsze odżywianie i będzie dobrze. piękny jest wiesz ? :)
klaudiaankakk
4 grudnia 2013, 15:03powolutku, małymi kroczkami weź się za zdrowsze odżywianie i będzie dobrze. piękny jest wiesz ? :)
Sylwunia54
4 grudnia 2013, 09:33Hehee no fakt święta nie te ale Marcela ma racje grunt że humorek dobry :))
Marcela28
3 grudnia 2013, 19:23Faktycznie, to nie te święta;)) Ale ważne, by mieć dobry humor:D
88sweet88
3 grudnia 2013, 18:26O ja zdj predzej nie widzialam! Slodziak!! Moj to czasami zasypia o 20.00gi budzi sie 6-7 bez zadnej przerwy;-)
88sweet88
3 grudnia 2013, 16:56Ojej to naprawde duzo pieniedz! Jak sadzisz ze lepiej bd zaczac po nowym roku to tak zrob! Nic na sile!;-)