Witajcie,
no i mamy sobotę, czyli znów weekend... powtarzam się już.. ale "ten czas pędzi...."
tydzień umyka za tygodniem.. nawet nie wiem kiedy...
pogoda tradycyjnie robi nam na złość..
bo jak weekend to akurat wczoraj wieczorem zaczęło padać..
a dziś już pochmurnie, pada i chłodniej.. szkoda... Mąż ma weekend wolny
i jak na złość będziemy się kisić w domu przed tv... buu...
w środę zamówiłam część wyprawki na allegro..
pieluchy, podkłady, rożek, kosmetyki, butelka, smok, itp.
wczoraj przywiózł kurier paczkę.. zaoszczędziłam sporo pieniążków..
miałam okazję porównać wczoraj ceny w Tesco..
także wiem, że pozostałe rzeczy też zamówię na allegro..
bo na samym komplecie do paznokci zaoszczędziłam 5 zł na allegro..
wczoraj jak Mążul po nocy się wyspał pojechaliśmy do miasta...
byłam w pracy oddać zwolnienie..
a potem obiad.. nie chwalę się gdzie i co jedliśmy, bo to woła o pomstę do nieba..
ale czasami jakoś tak mam ochotę na fast food'a..
poza tym jak urodzę to będę mogła o tym zapomnieć..
byliśmy w Castoramie.. Mąż kupił parę rzeczy na swoje potrzeby...
W Tesco obczaiłam ceny rzeczy dla Maluchów..
przymierzyłam dwa staniki dla karmiących..
ale nie kupiłam bo za luźne.. i nie wiem co teraz..
chciałabym chociaż jeden kupić do szpitala i potem na wyjścia..
w domu to przecież można zawsze przed karmieniem zdjąć..
sen do mnie wrócił... odpukać drugą nockę przespałam... poza 2 wizytami na siku..
wczoraj wróciliśmy ok. 19 więc po kolacji
i wyprawieniu Męża do pracy padłam jak śnięta ryba...
moje nogi odmówiły posłuszeństwa... oj dawno mnie tak nie bolały..
dziś sprzątanko... miał być grill, ale wygląda na to że chyba nic z tego..
bo mokro... i chłodno... szkoda...
Miłego weekendu mimo wszystko....
no i mamy sobotę, czyli znów weekend... powtarzam się już.. ale "ten czas pędzi...."
tydzień umyka za tygodniem.. nawet nie wiem kiedy...
pogoda tradycyjnie robi nam na złość..
bo jak weekend to akurat wczoraj wieczorem zaczęło padać..
a dziś już pochmurnie, pada i chłodniej.. szkoda... Mąż ma weekend wolny
i jak na złość będziemy się kisić w domu przed tv... buu...
w środę zamówiłam część wyprawki na allegro..
pieluchy, podkłady, rożek, kosmetyki, butelka, smok, itp.
wczoraj przywiózł kurier paczkę.. zaoszczędziłam sporo pieniążków..
miałam okazję porównać wczoraj ceny w Tesco..
także wiem, że pozostałe rzeczy też zamówię na allegro..
bo na samym komplecie do paznokci zaoszczędziłam 5 zł na allegro..
wczoraj jak Mążul po nocy się wyspał pojechaliśmy do miasta...
byłam w pracy oddać zwolnienie..
a potem obiad.. nie chwalę się gdzie i co jedliśmy, bo to woła o pomstę do nieba..
ale czasami jakoś tak mam ochotę na fast food'a..
poza tym jak urodzę to będę mogła o tym zapomnieć..
byliśmy w Castoramie.. Mąż kupił parę rzeczy na swoje potrzeby...
W Tesco obczaiłam ceny rzeczy dla Maluchów..
przymierzyłam dwa staniki dla karmiących..
ale nie kupiłam bo za luźne.. i nie wiem co teraz..
chciałabym chociaż jeden kupić do szpitala i potem na wyjścia..
w domu to przecież można zawsze przed karmieniem zdjąć..
sen do mnie wrócił... odpukać drugą nockę przespałam... poza 2 wizytami na siku..
wczoraj wróciliśmy ok. 19 więc po kolacji
i wyprawieniu Męża do pracy padłam jak śnięta ryba...
moje nogi odmówiły posłuszeństwa... oj dawno mnie tak nie bolały..
dziś sprzątanko... miał być grill, ale wygląda na to że chyba nic z tego..
bo mokro... i chłodno... szkoda...
Miłego weekendu mimo wszystko....
agrataka
16 maja 2013, 21:54Ja też większość rzeczy zamówiłam na allegro - ceny dużo lepsze niż w sklepach. Acha, kupiłaś 1 rożek? Jeśli masz zamiar używać na codzien to polecam mieć dwa - przetestowałam i widze ze a to sie mlodemu uleje, a to ja przeleje (z piersi jak nawal mialam to mi cieklo przy jedzeniu prosto na rozek. Jak przebieralam Leo na rozku to i osikac go się udało ;) A z biustonoszami do karmienia to teraz sie rozstaje tylko podczas kąpieli - tak to non stop są w ruchu ;) Kupiłam 2 na allegro (2 za 22 zl chyba) i trzeci w sklepie zwyklym za 50 zl. Też non stop trzeba prać pomimo stosowania wkladek laktacyjnych.
anowia24
12 maja 2013, 20:03super że udało Ci się zaoszczędzić:) odpoczywaj kochaniutka bo maluszek jak przyjdzie na świat da Ci popalić, oczywiście pozytywnie:)
tymciazylcia
12 maja 2013, 16:05Grosik do grosika i oszczędności rosną :) a pogoda to zawsze na weekendy się psuje :/
Agusienka123
12 maja 2013, 15:04podczytuję sobie Twój pamiętnik od dłuższego czasu-no chyba odkąd wiesz że jesteś w ciąży,Tuchów też nzam,bo rodzinka tam mieszka,super tereny i chyba w sierpniu tam zawitam,bo tęsknię za tą mieściną,jakbyś miała ochotę to zapraszam do mnie na stronkę na allegro na zakupy po coś dla maluszka i mamusi również
Julia551
11 maja 2013, 15:23Na allegro zawsze taniej a dobre i parę groszy jak się zaoszczędzi;)Trzymaj się♥
colorovax3
11 maja 2013, 12:07Co do zakupow, masz racje sama jak mam cos do kupienia chociazby na jakas wycieczke, tez zaopatrzam sie na allegro ;) Buziaczki ♥
WhatBliss!
11 maja 2013, 11:32jejku, jak ja lubię czytać o przygotowaniach do macierzynstwa ♥ zdrowka wam życzę :) trzymam kciuki za dosięgnięcie marzeń i życzę pięknego weekendu :) pozdrawiam ♥