Witajcie,
miałam pisać częściej, ale zawsze coś na drodze stanie...
mianowicie znów dwa dni nie miałam internetu..
zaburzyło mi to trochę moje plany...
bo chciałam zamówić dla siebie wyprawkę higieniczną..
ale skoro nie zrobiłam tego jeszcze to zrobię w maju dopiero..
bo na weekend majowy przyjedzie siostra Męża
i muszę trochę poupychać te rzeczy które już mam..
bo na razie czekają w kartonie i reklamówce na swój przydział miejscowy...
nie chce, żeby się to walało byle gdzie.. szczególnie, że ona przyjedzie z dziećmi,
więc będzie harmider.. dlatego modlę się o pogodę.. wtedy będą siedzieć na podwórku..
jutro jadę na 10 na USG...
cieszę się, bo jestem bardzo ciekawa co tam u mojego Cocolinka...
ile waży i jak się rozwija..
pogoda dziś się trochę popsuła, ale wciąż jest 14 st. C...
fakt wczorajszych 25 st. C nic nie przebije.. było cudnie ciepło..
najchętniej do domu bym nie wchodziła w ogóle..
a jakie plany na dziś... trzeba wybrać się po pieczywo..
mam też trochę zadań z pracy do zrobienia na komputerze,
ale pogoda dziś nie kusi wyjściem,
więc nie długo zabiorę się za robotę...
kupiłam też kwiatki na cmentarz do teściów,
ale jakoś brak mi mobilizacji,
bo trzeba też trochę umyć pomnik po zimie i posadzić te bratki..
ale co jak co.... zwalniam tempo... wszystko na spokojnie...
Miłego dnia
lidianna
20 kwietnia 2013, 07:59no to czekamy na relacje z wizyty:-) i masz racje, trzeba wszystko brac na spokojnie...
agrataka
19 kwietnia 2013, 19:17Super rady i faktycznie chyba z wszystkim się zgadzam. Dzięki za przekazanie :) PS no to czekam na wieści oo usg :)
19stka
19 kwietnia 2013, 16:19jak u ciebie pięknie tak wiosennie ;-)!
nathalie535
19 kwietnia 2013, 13:38To czekamy na relację z wizyty :)) ja w poniedziałek i też nie mogę się już doczekać :D
MartaJarek
19 kwietnia 2013, 11:03spokojnie ze wszystkim zdążysz, bez pośpiechu ;) ślicznie u Ciebie dziś - tak wiosennie, dużo zdrówka dla Was ;)
88sweet88
19 kwietnia 2013, 10:25na wszytsko jest czas:) bez pospiechu:) ja tez mam jeszcze pare kwiatkow do posadzenia ale dzis pogada takze nie zafajna u mnie.. wiec poczekam do jutra:)
mili80
19 kwietnia 2013, 10:13Właśnie!! Czas odpocząc kochana, bo już blisko do Cocolinka :) Coraz cięższy także nie forsuj się za bardzo :) Wczoraj to aż za gorącoo jak na kwiecień hehe :) Pogoda rozpieszcza, trzymaj się kochana cieplutko :*
OnceAgain
19 kwietnia 2013, 10:08Dokładnie wszystko na spokojnie musisz teraz brać :). Luzik na wszystko znajdziesz czas :). Kurcze wiem że te wizyty rodzinki Twojego męża są męczące dlatego trzymam kciuki żeby ta pogoda była :)