Witajcie,
nowy dzień... piękny dzień... od rana słoneczko świeci..
w zasadzie mnie obudziło....
uśmiechając się do mnie cieplutko...
oj jak ja lubię lato...
pewnie zastanawiacie się jak tam waga moja...
miałam się zważyć, ale nie zdążyłam dziś rano...
może uda mi się jutro.... nie ważę się nigdy popołudniu ani wieczorem..
bo uważam, że to nie wiarygodna waga..
by porównać najlepiej rano po porannym wc..
ale myślę, że tak jak planowałam stoi... nie prowadzę żadnej ścisłej diety...
nie obiadam się, więc liczę, że stoi w miejscu... tego też chce..
żeby nie było żadnych akcji z suknią ślubną... już za tydzień ją będę miała..... jejku...
przyszła zamówiona przeze mnie szafa przenośna...
jak mam być szczera to spodziewałam się czegoś lepszego...
ale czego oczekiwać za 70 zł... to taka prowizorka na trochę..
chcemy remont zrobić w mieszkaniu i trzeba meble kupić..
więc na razie by mieć gdzie dać rzeczy kupiłam te szafę..
była już w poniedziałek, ale zapomniałam się pochwalić...
zapowiada się dużo roboty w sobotę.. musimy mój obecny pokoik u pana I. ogarnąć.. przestawić meble.. zrobić porządek w jego szafach..
bo do tego "cudu" będę wieszać tylko koszulki, bluzeczki, itp.
kurtki, płaszcze - ciężkie rzeczy do normalnej szafy..
nie zdecydowałam jeszcze jakie będzie mój bukiet ślubny..
szukam wciąż pomysłu..
ale zastawiam się czy go sama nie zrobię...
tak dla oszczędności...
na giełdę kwiatową mam 30 km...
tylko czy zdążę....
kilka lat temu zrobiłam kurs florystyczny...
ale nigdy nie pracowałam w kwiaciarni..
Miłego dnia Piękne....
emidi
1 sierpnia 2012, 14:39Ja brałam i nie tyłam stad obawy ze mogła bym teraz tyc.. Gdzies tak czytałam ze to mozliwe. O to widzisz ja tez rok własnie brałam. Ja czasem waze sie wieczorami ale wiem ze wteyd bedzie 1kg wiecej albo pół i mniej wiecej wiem czego sie mozna rano spodziewac :D
haszka.ostrova
1 sierpnia 2012, 13:22wydaje mi się, że przy innych wydatkach to samodzielne wykonanie bukietu to średnia oszczędność - ale za to możesz być pewna, że będziesz miała to co chcesz mieć :) też mi się kiedyś taki kurs marzył, lubię sobie sama różne rzeczy ręcznie wykonywać :)))
kate3377
1 sierpnia 2012, 08:40Też kiedyś myślałam o takim kursie:) Ale aktualnie do niczego by mi się nie przydał. Gdybyś zrobiła bukiet sama to miałabyś pewność, że jest jedyny w swoim rodzaju:)
OnceAgain
1 sierpnia 2012, 08:19Kochana to zrób sama ten bukiecik :) skoro jesteś po kursie to tym bardziej. Zawsze będziesz miała pewność co dałaś do tych kwiatków i będą w 100% zrobione zgodnie z Twoją koncepcją